Mimesis – człowiek
marionetka – w poszukiwaniu braku pozorów
Abstrakt: Artykuł
opowiada o człowieku, który dał się ujarzmić. Zaspany nadal pozostaje w bez
ruchu, trwa w pozorach i narzuconych mu rolach. Twierdzenia te odnoszą się do
twierdzenia Edwarda Gordona Craiga oraz Tadeusza Kantora.
Człowiek według Edwarda Gordona Craiga
Edward Gordon Craig to
już praktycznie legenda teatru. Jednak jego twierdzenia o lalkach, którymi
obdarował naturę ludzką, są uniwersalne, aktualne i myślę przyszłościowe, może
nieco w zmienionym ujęciu.
„Kto wie czy lalka nie stanie się
wiernym tłumaczem pięknych myśli artysty? Czyż nie wolno oczekiwać z nadzieją
tego dnia, który zwróci nam znowu figurę, czyli symboliczny twór wykonany ręką
biegłego artysty, abyśmy odzyskali pojęcie tej „szlachetnej sztuczności”, o której
mówi starożytny pisarz? Wówczas wyswobodzilibyśmy się od okrutnego wpływu
emocjonalnych wyznań słabości, których świadkami są co wieczór zebrani w
teatrach ludzie i które w nich z kolei wzbudzają te same słabości, jakie aktor
objawia na scenie. W tym celu powinniśmy dokładać starań, by wskrzesić te
figury; nie zadowalając się lalką, musimy stworzyć nadmarionetę” (Craig 1964,
s. 85)
Człowiek według Tadeusza Kantora
Pisząc o zmienionym ujęciu mam na myśli
twierdzenia Tadeusza Kantora, który zgadzając się z prezentowaną wyżej teorią
Edwarda G. Craiga, odmienił ją, sugerując, że nadmarionetki można oddać tylko
za pomocą odwołania się do śmierci. Edward G. Craig uważał, że człowiek jest
manipulowany przez Boga i los. Człowiek, w ujęciu masowym, to według artysty,
osoba, która interpretuje dzieła stworzone przez innych ludzi. Wszystkie dzieła
odtwarzające rzeczywistość, interpretujące świat, interpretujące dzieła
artystyczne, naukowe, to tylko swojego rodzaju mimesis, czyli naśladownictwo. Dla autora powyższego cytatu
człowiek umasowiony, człowiek tworzący to co już istnieje, jest tylko
marionetką, która kopiuje wielkich autorów. Symbole, które człowiek umieszcza w
swoich nowych dziełach, są po to aby wyzwolić z siebie emocje, odczuć katharsis. Człowiek w takim ujęciu to
człowiek poszukujący prawdy w życiu. Człowiek miotający się od jednej
interpretacji do drugiej, która każda kolejna nie wnosi nic nowego. Jawi się
jako człowiek odtwórczy, któremu brakuje woli tworzenia rzeczy nowych. To
człowiek, który produkuje i konsumuje. Jeżeli dochodzi już do interpretacji to
jest to zdaniem autora „emocjonalne wyznanie słabości”. Świat współczesny za
sprawą Tadeusza Kantora zmienił nieco ten pogląd. Manekiny stały się odbiciem
drugiego dna człowieka. Od tej pory człowiek za pomocą marionetek został wyposażony
w możliwość wyleczenia terapeutycznego swoich traum. W ujęciu Tadeusza Kantora
manekin był uosobieniem pozorów, braku przekazu, braku czegoś więcej niż to co
widoczne, braku symboliki, która nawiązywała by do transcendencji. Manekiny to
osoby, z którymi „ja” człowieka pragnie się identyfikować, muszą więc coś
przekazywać. Jako, że są nieme i towarzyszy im ciągły bez ruch – są
symbolicznie rozumiane jako śmierć, koniec, brak. Człowiek zdaje się być lalką, rzeczą, czymś czym można bez trudu
sterować, a i tak nie wzniesie buntu, będzie ujarzmiony pokornie wykonywał
zalecone mu zadania. Brak refleksyjności, brak manifestu równoznaczny jest ze
śmiercią, brakiem ruchu, sposobności i ducha walki. Lalka zaczęła więc
występować jako obraz rzeczywistości, nie artystyczne dzieło, które miało
bawić, reprezentować jakieś wartości. Stała się kukiełką, która mówi o tym jak
jest – bez możliwości sprzeciwu wobec osoby, która nią kieruje. Metaforą
centrum manekinów może być każda tradycyjna szkoła: tłumy manekinów wpisują się
w ramy wyobrażeń jakie narzucają im nauczyciele, podczas każdej lekcji.
Trwałość takiego zabiegu, wymodelowanie
ucznia na swoją wizję człowieka, odbywa się od jego najmłodszych lat,
jest zatem mocno zakorzeniona i czyni z człowieka bezwolną maszynę,
zaprogramowaną na posłuszeństwo z przymusu, nie z własnej woli.
Krótkie podsumowanie
Reasumując
człowiek współczesny to człowiek teatru. Symboliczny manekin, który pozwolił
sobą kierować. Stał się bezwolny, bez refleksyjny, dążący za tym co mu
narzucono. Pozwolił wpisać siebie w ogólne ramy. Zapomniał o wartościach
transcendentnych. To człowiek, który pomimo niezgody, milczy, boi się, brak mu
wiary w powodzenie walki, towarzyszy mu brak ruchu – który wykonuje tylko,
jeśli mu na to zezwolą. Reprezentacją manekinów, a dokładniej centrum
manekinów, może być każda tradycyjna szkoła, która wpisuje w swoje ramy ucznia
i narzuca mu wszystko: od sposobu ubierania, przez sposób zachowania się na
zajęciach, po sposób realizacji powierzonych mu zadań. Może nauczanie
wyprzedzające zmieni ten stan rzeczy?
Literatura:
Craig, E.G. O sztuce teatru, tłum. M. Skibiniewska, Warszawa 1964.
Kantor, T. Teatr śmierci, [manifest artystyczny], Biblioteka galerii Foksal
1975.
autor: Elżbieta Rogalska: z wykształcenia technik informatyk, pedagog. Pracuje jako copywriter - content marketer.
Pedagog,
technik informatyk. Publikowała na łamach: "Edukacja i
Dialog", "Nestor" i licznych portalach edukacyjnych i
poetyckich.
Zajmuje się tematyką: Przywództwem w edukacji, Tanatopedagogiką,
Ciszą w życiu i twórczości Janusza Korczaka, Sytuacją
Szkoły Wyższej w Polsce, Michelem Foucaultem, Reportażem,
Horrorem wampirycznym, Mateuszem Grzesiakiem, Justyną
Nowotniak, e-commerce, content-marketing, SEO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.
Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.