Książka Pipi Pończoszanka Astrid Lindgren Elżbieta Rogalska 2020
Króciutka książka dla dzieci o „[…]najsilniejszej i najbardziej niesfornej dziewczynce”- opis z lubimyczytac.
Dziewczynka ta Pipi Pończoszanka została zostawiona przez rodziców w domu. Wychowywała się na statku z ojcem. Swoje wychowanie przenosi na świat domowy. Jednak tutaj obowiązują zupełnie inne zasady, których dopiero się uczy.
Jej niefrasobliwość przynosi pozytywne rezultaty. Czasami psoci i figluje. Jednak potrafi swoje nieokrzesanie wykorzystać w celu czynienia dobra.
Jest to postać mocno przerysowana. Całe szczęście! Bowiem nawet dziecko się zorientuje, że nie da się naśladować Pipi Pończoszanki.
Literatura dziecięca jest bardzo specyficzna. Trudno jest napisać recenzję typową dla wszystkich książek.
Pipi Pończoszanka Astrid Lindgren
jest pisana językiem skierowanym do dzieci, nie będzie więc trudna w odbiorze dla kogokolwiek. To ogromny plus, zwłaszcza w połączeniu z osadzeniem w świecie bliskim dziecku. Współcześnie może się jednak wydawać, że jest przestarzała. Teraz dzieci przecież więcej spędzają czasu z technologią. Jednakże warto spróbować tą książkę przeczytać i zobaczyć co zrobi dziecko, być może właśnie oderwie się od ekranu: komputera, laptopa, smartfonu, komórki etc. Książka ta bowiem przekazuje zupełnie inny świat, pełen humoru i zabawy, bez technologii. Równocześnie przestrzega przed wieloma niebezpieczeństwami. Szczególnie w sytuacjach kiedy dziecko nie potrafi się zachować. Wynikające z tego nieprzyjemności uczą Pipi, sama wielokrotnie powtarza, że przeprasza za to, że nie umiała się zachować. Co ważne dzieci w ogóle nie obrażają się na swoją niesforną przyjaciółkę i nadal ją lubią i bawią się z nią, zapraszają i są zapraszane.
Książka ta niesie jeszcze jeden przekaz: pozwól być dziecku dzieckiem. Później nie będzie miało okazji ani nie będzie mile traktowane gdy zacznie nim być w wieku dorosłym.
Zobacz również:
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu
Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej.
Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017,
Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji
naukowych (w "Qualitative Inquiry",
"Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły
Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"),
literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji
popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny
Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel
Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz
problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X
Warto odkrywać przed dziećmi świat Pipi Pończoszanki.
OdpowiedzUsuńTak, zwłaszcza jeśli rodzic będzie ładnie tłumaczył zawiłości. Po tej książce dziecko albo zacznie więcej psocić albo zacznie być grzeczniejsze, dużo zależy od tego z kim będzie czytało.
UsuńUwielbiam Przygody Pippi i na pewno będę chciała za jakiś czas, zarazić miłością do niej moich siostrzeńców. 😊
OdpowiedzUsuń;) oj pewnie dałoby to im wiele radości.
UsuńZa dzieciaka uwielbiałam przygody tej niesamowicie rezolutnej dziewczynki. Aż przypomniałaś mi moje czasy dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńWarto sobie je przypominać! :)
UsuńThat was my favorite book when I was kid. I don't know how many times I read it.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://bibliothequedeparfums.com/2020/04/25/nina-ricci-lair-du-temps/
Yeah, It is very important - remember childhood.
UsuńOj Pipi to był hit! Pamiętam, pamiętam...
OdpowiedzUsuń:) ja kochałam najbardziej Kubusia Puchata i chłopców z placu broni.
UsuńMoja ulubienica z dziecinnych lat :)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć do kogo wracać! :)
UsuńCzytałam kiedyś za dzieciaka. Co prawda tytuł nie figuruje w czołówce moich ulubionych lektur z dzieciństwa, ale ogólnie miła pozycja, a główna bohaterka charakterystyczna. :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że charakterystyczna, pewnie dlatego rozpoznawalna i zazwyczaj wymieniana jako lektura dla dzieci.
UsuńBędzie jak ulał dla mego chrześniaka !
OdpowiedzUsuń;) Oby się spodobało.
UsuńJako dziecko uwielbiałam Pipi :) Jej, kiedy to było! Bardzo miło mi było chodź na chwilę powrócić do tych czasów. Wspaniała recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Dzięki za odwiedziny! :) dzieciństwo bywa pięknym wspomnieniem.
UsuńI love Pippi =)
OdpowiedzUsuńPippi is informative book.
UsuńZawsze wolałam "Dzieci z Bullerbyn". :)
OdpowiedzUsuń:) aaaa, też czytałam, chyba nawet mam recenzje, w sumie poszukam i dodam w zobacz również.
UsuńBohaterka mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń:) twórczość Astrid Lindgren jest specyficzna, osadzona w ideale wychowania w krajach Skandynawskich.
UsuńMoja absolutnie ukochana książka z dzieciństwa, czytałam wszystko Astrid, co wpadło mi wtedy w ręce ☺
OdpowiedzUsuń:) u mnie w rodzinie nie była faworyzowana.
UsuńThis was my favorite book when I was kid. I don't know how many times I read it.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/04/nina-ricci-lair-du-temps.html
Thank you for your visit. It is informative book. :)
UsuńMam w domu tę książkę i mam do Pipi ogromny sentyment. Zawsze kojarzy mi się z moim dziadkiem, który mi o niej opowiadał.
OdpowiedzUsuń:) na mnie w dzieciństwie nie zrobiła wielkiego wrażenia. Myślę, że to zależy od sposobu wychowania. Rodzice mi kupowali książki bardziej związane z pomaganiem innym w zdrowy sposób, bycia kochającym i miłym człowiekiem, współpracy zamiast rywalizacji. Dlatego tak uwielbiam Kubusia Puchatka.
UsuńKsiążka mojego dzieciństwa :) Pamiętam, że ją lubiłam, ale... cóż, najmniej z tych, które lubiłam :P
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest, na mnie jako dziecko też nie robiła wielkiego wrażenia.
UsuńOj kto nie zna tej opowieści. A ja tam jestem dorosła i czasami sobie pozwalam, poczuć się jak taki dzieciak :) chociaż faktycznie w tym dorosłym życiu takich chwil jest malutko...
OdpowiedzUsuńHmm generalnie ta książka może być też przestrogą niż pozwoleniem na swawole... ;)
Usuńkochałam te książki:) mega miły powrót do przeszłości:)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńUwielbiam te dziewczynkę
OdpowiedzUsuńMnie momentami irytowała :P
UsuńUwielbiałam kiedyś Pipi :D za dzieciaka na balu przebierańców raz byłam nawet za nia przebrana :D
OdpowiedzUsuńWow to musiałaś nieźle wariować. :)
UsuńTematyka mojego dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńDzieciństwo to fajna sprawa.
UsuńPipi jest specyficzna ^^ niestety ja jako dziecko za nią nieprzepadalam ;)
OdpowiedzUsuń:D to zupełnie inny ideał wychowania, w końcu autorka Skandynawska.
Usuńw ogóle książki Astrid Lindgreen mają w sobie jakąś taką magię, że przyjemnie się do nich wraca. W mojej ocenie są ponadczasowe ;)
OdpowiedzUsuńSą osadzone w świecie wychowania w Skandynawii. U nas wychowywało się zupełnie inaczej. ;) zresztą nadal są różnice i to duże.
UsuńUwielbiałam jej przygody :)
OdpowiedzUsuń:) myślę, że sporo dzieci ją lubiło i mogłoby polubić.
Usuńpamietam za dzieciaka pipi
OdpowiedzUsuńTakie powroty do lektur z lat dzieciństwa są cudowne.
UsuńPipi i Ania z Zielonego Wzgórza to moje dwie ulubione bohaterki dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJak mogłabym wybierać to wybrałabym Anię z Zielonego Wzgórza. :)
UsuńPrzypomniało mi się dzieciństwo! Właśnie zdałam sobie sprawę, że moja córka jej zupełnie nie zna. Muszę jej podsunąc tę książkę :)
OdpowiedzUsuń:) ciekawe czy się jej spodoba.
UsuńTaki powrót do dzieciństwa- Astrid była jedna z moich ulubionych pisarek w tamtym okresie życia
OdpowiedzUsuń:) myślę, ż wtedy taka książka to ogólnie był fenomen.
UsuńPipi znam dzieciństwa, ale niestety nie z książki, a z animacji na jej podstawie. Pozwolić dziecku być dzieckiem - niby taki prosty morał, ale tak naprawdę bardzo ważny i trudniejszy w realizacji niż może się wydawać. 😊
OdpowiedzUsuńTo prawda, bo trzeba umieć postawić granice nie tylko dyscypliny ale też wolności.
UsuńBardzo lubię! Pippi to niesamowita postać. ;) Dzięki za mały powrót do dzieciństwa. ;)
OdpowiedzUsuń:) Pipi jest dzieckiem nie typowym na polskie warunki, szczególnie w tamtych latach.
UsuńW dzieciństwie często oglądałam film o Pippi ;).
UsuńMyślę, że film dużo bardziej oddawał jej psotliwość. :D
Usuń