24 maja 2025

Książka Ja która nie poznałam mężczyzn Jacqueline Harpman Elżbieta Rogalska 2025

 

Książka Ja która nie poznałam mężczyzn Jacqueline Harpman Elżbieta Rogalska 2025

 




Książka, która zadaje pytanie natury społecznej: czy człowiek faktycznie jest istotą społeczną, a jeśli jest, to czy to zauważa? Niesie ze sobą wiele egzystencjalnych pytań w rodzaju: po co istniejemy na tym świecie? Książka ta to postapokaliptyczna opowieść o tym czy wygra eros czy tanatos?

 

Zaczęłam pracę 2 lata temu więc trochę mniej czytam, za to mam dużo sprawdzania informatycznych prac moich uczniów, co też bywa ciekawe. Moja mama oddała mniej więcej 30 książkę przeczytaną w tym roku, więc się zastanowiłam jaką by tu sobie wybrać na około 5 książkę w 2025 roku. Wtedy trafiłam na stronie głównej facebooka na link prowadzący do wpisu polskiego Vogue o książce Jacqueline Harpman pt. „Ja, która nie poznałam mężczyzn”.

Muszę przyznać, że tytuł mnie zaintrygował. Opis z tyłu książki nawet zachęcił. Sięgnęłam więc po tę książkę, bo akurat była dostępna w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Chociaż sama narracja dla mnie była dość nużąca, to treść niesie ze sobą wiele przekazów od braku poczucia intymności głównej bohaterki, przez zadawanie sobie egzystencjalnych pytań w rodzaju: jaki jest sens życia, dlaczego coś w ogóle robimy na tym świecie i po co, co nam daje wolność gdy nie ma wokół innych ludzi, po pytania natury tanatologicznej: o odebraniu prawa do decydowania, odebraniu prawa do życia. Główna bohaterka nagle musi sama się wszystkiego uczyć i to bez nauczycieli.

Postapokaliptyczna literatura i fantastyka nie są moimi ulubionymi gatunkami literackimi po jakie sięgam. Może przez to mnie nużyła, mimo naprawdę ciekawych treści do przekazania. W każdym razie na początku poznajemy główną bohaterkę, która jest przetrzymywana wraz z 39. innymi kobietami w zamknięciu. Kobiety nie miały chęci uczyć jej przydatnych w dawnym życiu umiejętności jak chociażby czytanie, pisanie i liczenie. Za to cały czas opowiadały jej o dawnej historii ich życia i tęsknocie za mężczyznami. Mężczyźni w ich obecnym położeniu są tylko strażnikami ich nędznego losu. Kobiety w zamknięciu, w piwnicach, nie mają nic do roboty. Jeżeli któraś ma jakiegoś rodzaju dolegliwości, to od razu strażnicy dostarczają im leki. Młoda bohaterka zaczyna fantazjować na temat dawnego życia i co sama mogłaby w nim robić. W końcu dochodzi do nieznanego przełomu, czytelnik nie wie dlaczego nagle bohaterka znalazła się w jeszcze straszniejszym położeniu. Nie będę spojlerować jakim, napiszę jedynie, że można zadać sobie pytanie: po co bohaterka pisała tę książkę, gdy została w takim położeniu? „Nadzieja budzi się, budzi i…” – jak śpiewa Anja Orthodox z zespołem Closterkeller.

 

Podsumowując mimo, że całość książki oceniam na dość nużący, to trzeba wziąć pod uwagę, że nie przepadam za literaturą postapokaliptyczną i fantasy. Książka ta zadaje bardzo wiele istotnych pytań natury egzystencjalnej. Co byś zrobił/zrobiła, gdybyś znalazła się w takim położeniu?

Elżbieta Rogalska

Zobacz również:

Książka Billy Summers Stephena Kinga Elżbieta Rogalska 2021

Książka „Sierociniec” Przemysława Kowalewskiego Elżbieta Rogalska 2024

Książka O Niepodległość i Prawa Kobiet Zofia Moraczewska 1873-1958 Życie i Działalność Kamili Cybulskiej Elżbieta Rogalska 2022

Książka Pigmalion Georgea Bernarda Shawa Elżbieta Rogalska 2021

23 komentarze:

  1. To zupełnie nie moje klimaty czytelnicze, więc tym razem sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt. Bardzo lubię Tolkiena - jednak to zupełnie inny rodzaj fantasy niż ta, którą recenzuję. :)

      Usuń
  2. Takie książki chyba muszą być nużące aby można było się zastanowić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mało jest w niej dialogów, a niestety opisy nie są zbyt ciekawe. W sumie mało literacka.

      Usuń
  3. Choć lubię klimaty postapo, to nie wiem, czy w tej książce bym się odnalazła. Kupować nie będę, ale jeśli trafię na nią w bibliotece, to może kiedys się skuszę. Póki co skupię się na bieżących planach czytelniczych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie. To żadne odkrycie. Właściwie 0 zaskoczenia, a suspens jest ważny.

      Usuń
  4. Ja ostatnio filmy postapokaliptyczne oglądam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to może spodobałoby się tobie. :)

      Usuń
  5. To zdecydowanie nei moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka trochę dziwaczna była. Niby nic nowego, w sumie pomysł nie był odkryciem, brak nowych elementów świata przedstawionego, których bym nie znała, takie wiesz. Nuda.

      Usuń
  6. Nie moje klimaty, myślę że bym się umęczyła podczas czytania tej książki 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie moje klimaty, więc nie planuję po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle jest książek, że rzeczywiście można wybrać lepszą.

      Usuń
  8. To w sumie książka, która wydaje mi się całkiem intrygująca, rozumiem dlaczego zwróciła Twoją uwagę, bo zwróciłaby i moją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, naprawdę mnie zaciekawiło. Jednak całość wypada bardzo przeciętnie. Z tym, że trudno oczekiwać, że ciągle będzie się czytać naprawdę świetne książki.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, staram się oddać sedno każdej czytanej lektury. Oczywiście z moim subiektywnym zdaniem. :)

      Usuń
  10. Szkoda, że ta książka właściwie Cię znudziła. Ja jednak mam zamiar dać jej szansę, bo jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cokolwiek intrygująco to zabrzmiało.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie brzmi dość intrygująco, ale ciężko mi jeszcze powiedzieć, czy się spodoba, jak dorwę w bibliotece to dam szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie są to raczej moje klimaty, ale jeszcze się zastanowię. ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja wręcz przeciwnie. Bardzo lubie postapo

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.