Książka Gertruda Hermanna Hessego Elżbieta Rogalska 2020
Książka ta czyta się dość szybko pomimo, że jest raczej literacka. Autor przywiązuje dużą uwagę do doboru słów. Dzięki temu zdania są naprawdę ciekawe. Mimo, że akcji tam niewiele ma się wrażenie, że wspomnienia szybko mijają niczym w Jamesie Bondzie. Tak to właśnie jest gdy laureat Nagrody Nobla z roku 1946 bierze się za pisanie powieści, do tego prozaik i poeta. Właśnie tą poetyckość bardzo cenie sobie w książce Gertruda Hermanna Hessego. Tak, nie ma to jak literatura piękna.
Gertruda Hermanna Hessego
jako tytuł wskazuje, że głównymi wątkami tej historii będzie kobieta. Jednakże w całej opowieści Gertruda pojawia się naprawdę bardzo rzadko. Autor skupia się na głównym bohaterze Gottfriedzie Kuhnie, który pragnie być sławnym artystą-muzykiem. Jest on kaleką, ponieważ w przypływie młodzieńczej miłości, skręcił sobie nogę. Na łamach tej narracji pojawia się kilka kobiet, oczywiście w bardzo nikłym zakresie. Pobocznym- głównym – drugoplanowym bohaterem jest Heinrich Mouth. Przedstawiciel klasy wyższej. Zgadza się śpiewać utwory komponowane przez Kuhna. Właściwie to tylko dzięki niemu młody muzyk osiąga jakiś zarobek.
Gertruda w narracji Hermanna Hessego
to kobieta po prostu wzbudzająca zachwyt płci męskiej. Nie jest powiedziane czy jest ona wykształcona, czy pochodzi z wyższych sfer czy raczej średnich. Wiadomo natomiast, że zarówno Mouth jak i Kuhn kochają się w niej. Wiadomo jedynie, że obaj mężczyźni tęsknią do jej żywych oczu, które wyrażają zachwyt nad ich artystycznymi przedsięwzięciami. Jak to faceci, egoistycznie podchodzą do spotkań z innymi ludźmi, pochlebia im, że kobieta się nimi interesuje. Szczególnie, że jest młoda i jeszcze ładna. Piszę jeszcze ładna, ponieważ na łamach tej powieści Hesse opisuje później jej urodę jako mniej piękną, która z biegiem lat zaczęła przybierać bardziej pospolite kształty.
Myślę, że nie jest to powieść dla wszystkich. Na pewno osoby o artystycznej duszy będą nią zachwycone albo przynajmniej nie zniechęcone. Nie ma tam prawie w ogóle dialogów. Jest to można powiedzieć zapis wspomnień mało znanego artysty, który pragnął być wielki. Czy osiągnął sukces oraz miłość odwzajemnioną? O tym nie będę pisać, to już czytelnik powinien sam odkryć. Lubię piękno układania zdania i dbałość o wyszukane słowa, dlatego dla mnie była to lektura rewelacyjna. Zresztą w dzisiejszych czasach trudno o takie tematy, bliskie profesorom, niż np. biznesmenom. Być może dlatego tak miło mi było oderwać się od codzienności i zanurzyć w świat Gertrudy Hermanna Hessego.
Zobacz również:
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu
Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej.
Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017,
Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji
naukowych (w "Qualitative Inquiry",
"Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły
Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"),
literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji
popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny
Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel
Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz
problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X
Myślę, że ta wspomniana przez Ciebie poetyckość mogłaby mnie oczarować.
OdpowiedzUsuń:) to zachęcam do przeczytania Hessego Gertruda.
UsuńPoetyckie klimaty, to raczej nie dla mnie, więc tym razem odpuszczam. 😊
OdpowiedzUsuń:) pewnie nic na siłę, jeśli się nie lubi.
UsuńHmm, no nie wiem, czy to jest książka, której chciałabym poświęcić swój czas i uwagę. Mogłabym zerknąć na kilka stron, żeby ocenić.
OdpowiedzUsuńPewnie tak, zależy co się lubi.
UsuńNie jestem pewna czy to książka dla mnie, ale może kiedyś sprawdzę czy mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuń:) pewnie, co się lubi... :)
UsuńZ twojego tekstu wyłania sie nietypowa książka
OdpowiedzUsuń:) swojego rodzaju. Taka powieść w klimacie romantycznego niespełnionego do końca zakochania, z punktu widzenia mężczyzny.
UsuńHmm, nie wiem czy to książka dla mnie, ale chętnie przeczytam, żeby się przekanac :)
OdpowiedzUsuńCzasami warto przeczytać coś innego niż się lubi.
UsuńFaktyczni nie jest to książka dla każdego. Zaczęłam ją czytać, ale do dziś nie skończyłam :)
OdpowiedzUsuńTak, ma swój specyficzny klimat. Taki nie dzisiejszy.
Usuńnie slyszlam jeszcze o niej
OdpowiedzUsuń:) znalazłam na stronie nowości w mbp nr 28 w Szczecinie.
UsuńNie jestem pewna, czy będzie mi ta książka odpowiadać. Co prawda ma w sobie coś intrygującego, ale obecnie wolę takie typowo rozrywkowe pozycje. Tak więc póki co sama się wstrzymam z sięganiem po nią. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńCzasami potrzeba przeczytać serię lekkich książek, zależy od czasu. Teraz zbliża się wiosna więc dużo obowiązków sprzątaniczno-domowych i dbających o ciałko.
UsuńRaczej to nie dla mnie książka, ale myślę, że znajdzie ona swoich czytelników :)
OdpowiedzUsuń:) też tak uważam, że znajdzie kogoś kto jeszcze ją przeczyta.
UsuńZapowiada się intrygująco :)
OdpowiedzUsuńOoo cieszę się, że być może trafiłam w gust.
UsuńNie znam tej książki choć poetyckie książki raczej mnie nie ciągną ;)
OdpowiedzUsuń;) pewnie nic na siłę. Trzeba czytać co się lubi, czasem pozwolić na coś zupełnie innego. Tyle jest tych książek, że aż trudno wybrać.
UsuńNie czytałam nigdy podobnej książki, ale może by mi się spodobała, bo lubię poetyckie klimaty :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz poetyckie to polecam. :)
UsuńJak można sobie skręcić nogę w przypływie miłości? ;)
OdpowiedzUsuń:D hahaha, no właśnie, jak chcesz wiedzieć, to musisz przeczytać.
UsuńMyślę, że w pewnym stopniu mam artystyczną duszę, więc mogłabym spróbować :)
OdpowiedzUsuń:) no pewnie.
Usuń..zaciekawiła mnie Twoje recenzja książki 'Gertruda'.. uwielbiam piękny dobór słów, tworzący ciekawe zdania.. jestem w posiadaniu duszy wrażliwej na piękno, dlatego chętnie sięgnę po tą ksiażkę ;)
OdpowiedzUsuń- pozdrawiam serdecznie :)
Zdecydowanie polecam!
UsuńI u mnie książkowo- zapraszam📚🤗
OdpowiedzUsuńTwoja propozycja ciekawa📖
Serdeczności zostawiam🌤️🌷🧡
Pozdrawiam.
UsuńMoże sama treść aż tak mnie nie przyciąga ale jak pisałam też w jednym poście na swoim blogu nie zawsze liczy się sama fabuła. Dla pięknego języka, który jest miły w odbiorze warto sięgnąć po takie książki :)
OdpowiedzUsuńPrawda, prawda. Piękno języka też jest funkcją książki.
UsuńRównież się z tym zgadzam :)
UsuńTo podam jeszcze książkę, która ma zniewalający język polski: Urszula Chęcińska "Poetka i paidia. O muzie dziecięcej Joanny Kulmowej".
UsuńKompletnie nie moja bajka ;)
OdpowiedzUsuń;) dzięki za odwiedziny.
UsuńTo są moje klimaty. A mnie najbliżej do Brunona Schultza :)
OdpowiedzUsuńSklepy cynamonowe chyba czytałam i podobało mi się.
UsuńNieczęsto sięgam po takie klimaty, ale jestem artystyczną duszą więc... możliwe że to książka, która trafi w mój gust. Powinnam się przekonać.
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe. To taki klimat oczekiwania przepełnionego pięknem i brzydotą.
Usuń