28 listopada 2015

Strefa nagości - film Elżbieta Rogalska

Do tematu Nagość, cielesność, intymność, dotyk polecam film Strefa nagości, gdzie główną rolę grają spojrzenia, ewentualnie gestykulacja. Polecam również dlatego, że jest to film polski zrealizowany wspólnie z Holandią. Reżyseria Urszula Antoniak. Przy okazji porusza temat fascynacji osób tej samej płci - w subtelny, bardzo subtelny sposób. Inscenizacja to głównie zmiana ustawień ciała aktorów, długie ujęcia pozwalają na zatopienie się w psychikę bohaterek i umożliwiają chęć zrozumienia ich tajemniczości. Praktycznie cały obraz to sceny romantyczne, oparte na dialogu oczu - naprawdę ciekawy pomysł. Polecam. Oczywiście film miewa sceny erotyczne (co prawda subtelne), więc chyba powyżej 18 roku życia.



autor: Elżbieta Rogalska: z wykształcenia technik informatyk, pedagog. Pracuje jako copywriter - content marketer. 

Pedagog, technik informatyk. Publikowała na łamach: "Edukacja i Dialog", "Nestor" i licznych portalach edukacyjnych i poetyckich.
Zajmuje się tematyką:  Przywództwem w edukacji, Tanatopedagogiką, Ciszą w życiu i twórczości Janusza Korczaka, Sytuacją Szkoły Wyższej w Polsce, Michelem Foucaultem, Reportażem, Horrorem wampirycznym,  Mateuszem Grzesiakiem, Justyną Nowotniak, e-commerce, content-marketing, SEO.


4 komentarze:

  1. Rzeczywiście ciekawy pomysł, chociaż niektóre ujęcia wydają się być trochę za długie i gdyby do tego była jakaś muzyka, oddająca emocje, odczuwane przez bohaterki - to film na pewno byłby ciekawszy, chociaż oczywiście i bez muzyki te emocje się czuje. Film rzeczywiście porusza temat fascynacji osób tej samej płci w dosyć subtelny sposób. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie było założenie reżysera widocznie, żeby odbiorca mógł skupić się na obrazie. Wizualność w filmach rzadko jest odosobniona, dlatego pomysł dialogu między bohaterkami tylko za pomocą wzroku plus brak (prawie) bo jednak jakieś dźwięki są, jest taki inny i intrygujący :)

      Usuń
    2. Tak, chyba masz rację. :) Ale momentami chciałoby się, że się coś konkretnego wydarzyło, np. żeby się pocałowały albo dotknęły jakoś wyraźniej i żeby to się działo w rzeczywistości, a nie w wyobraźni :) bo chyba niektóre sceny działy się tylko w wyobraźni, czy może wszystkie w rzeczywistości?

      Usuń
    3. Trudno orzec, myślę, że było tam sporo wyobraźni. Możliwe, że Panie stały pod prysznicem i wyobrażały sobie te wszystkie sceny, bez odzwierciedlenia w rzeczywistości.

      Usuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.