20 marca 2020

Książka Jestem legendą Richardsa Mathesona Elżbieta Rogalska 2020



Książka Jestem legendą Richardsa Mathesona Elżbieta Rogalska 2020





„Książki takie, jak Jestem legendą, były dla mnie natchnieniem” – Stephen King
Stephena Kinga nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Uwielbiam jego książki, takie jak „Sklepik z marzeniami”, czy „Miasteczko Salem”, „Carrie”, „Oczy smoka”, „Zielona mila”. Pewnie też się zorientowaliście, że czytam właśnie „To” Stephena Kinga. Patrząc na jego bibliografię to i tak jest bardzo mały zakres jego twórczości.

Książka Mistrza gatunku, którym inspirowali się S. King, D. Koontz. Jak zawsze wypożyczyłam coś przez przypadek. Mianowicie autor ten napisał kilka książek z tytułem Jestem legendą, albo może ta książka którą chciałam zawierała kilka utworów, nie wiem. Jednakże nie żałuję. 

To bardzo dziwne, ponieważ książki o wampirach, które do tej pory czytałam albo miały specyficzny język albo bardzo słaby. Tym razem język był literacki ale bez przesady w odniesieniu do neologizmów wampirzych. Pomimo literackości czytanie płynie i płynie, że przeczytałam w jeden dzień, a wiecie lubię sobie rozłożyć czytanie na co najmniej dwa dni. Także,

książkę Jestem Legendą autorstwa Richardsa Mathesona

czyta się wyjątkowo szybko.

„“Jestem legendą”, jedna z najważniejszych dwudziestowiecznych powieści o wampirach, regularnie pojawia się w pierwszych dziesiątkach przygotowywanych przez krytyków list najlepszych dzieł grozy. Tę trzecią książkę w dorobku Richarda Mathesona początkowo reklamowano jako fantastykę naukową, ponieważ, mimo iż powstała w 1954, jej akcja rozgrywa się w roku 1976, czyli w przyszłości. Matheson, piszący w surowym, niemal dokumentalnym stylu, był jednym z pierwszych autorów, którzy potrafili przekonać czytelnika, że nieumarli mogą się czaić nie tylko w odległym gotyckim zamku, ale i w chłodni miejscowego supermarketu. Wypływ, jaki wywarł na całe pokolenie autorów bestsellerów, w tym Stephena Kinga i Deana Koontza, którzy czytali go we wczesnej młodości, można określić mianem, cóż… legendarnego.” – opis z lubimyczytac.pl

To zupełnie inna książka o wampirach. Powiedziałabym, że na pierwszy plan wysuwa się dramat człowieka. Jego słabości i siła. Patrzymy jak bohater zmaga się z problemami natury moralnej: zabić/ nie zabić, a co jeśli to zabije mnie. Jest to istna walka o przetrwanie na świecie opanowanym przez wampiry. Nie pomoże tu ani wiedza naukowa, ani silny biceps. Nie pomoże też wrażliwość i artystyczne talenty.

Zobacz również:

Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X


46 komentarzy:

  1. Książki nie czytałam, ale oglądałam filmową adaptację z Willem Smithem. I to niejeden raz, bo film wylądował na liście moich ulubionych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka też mogłaby tam wylądować, jest wyjątkowa. Bardzo mnie zdziwiło, że ma taki bogaty język jak na horror o wampirach.

      Usuń
  2. Ja też uwielbiam Kinga. A książki o wampirach zawsze mnie interesują. Ta wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki nie czytałam, ale film bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Filmy mi się podobał, więc książkę być może kiedyś przeczytałam. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ciekawa historia. Inna niż dotychczasowe wampiryczne narracje.

      Usuń
  5. Zaciekawiłaś mnie. ;) Chociaż zwracając uwagę na innego autora to książki D. Koontza nie mogłam przeczytać ... Straszne się czytało. Na pewno po niego więcej nie sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matheson to mistrz. Koontz to już nie to samo.

      Usuń
  6. Film oglądałam, nie wiedziałam o książce. Bardzo lubię wątki wampirze w literaturze 😁

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam film i bardzo mi się spodobał. Nie wiedziałam, że jest też książka. Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie widziałam ekranizacji ale jeśli jest taka sama jak pierwowzór-książka, to warto obejrzeć.

      Usuń
  8. O nie, tylko nie wampiry! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wampirów też nie do końca lubię ale ta książka to właściwie opowieść o człowieku w obliczu pandemii.

      Usuń
  9. teraz szukam czegos lżejszego;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za tematyką wampirów, więc nie wiem czy bym się tutaj odnalazła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to tematyka bardziej ludzka. Wampiryzm to poboczny bohater tej historii.

      Usuń
  11. oja! oglądałam film ostatnio! mega trzymał w napięciu i był mega ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Książki nie czytałam, ale film widziałam i uważam, że jest świetny. Polecam każdemu. :)

    www.pomistrzowsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Widziałam film i był faktycznie świetny. Puste ulice wyglądały podobnie przerażająco jak teraz. Chętnie przeczytam książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest to jeszcze gorsza historia pod tym względem.

      Usuń
  14. Jakoś nie do końca jestem przekonana do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Widziałam film i mi się podobał. Pewnie książka jeszcze lepsza!

    OdpowiedzUsuń
  16. Film jest rewelacyjny, a książki jeszcze nie przeczytałam. Muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O filmie coś słyszałam...

    OdpowiedzUsuń
  18. Książki nie czytałam, ale film oglądałam wiele razy i bardzo to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam film i byl dobry. Na książkę tez bym sie skusila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, chociaż teraz w obliczu koronawirusa to można mieć dość takiej tematyki.

      Usuń
  20. Nie czytałam, nie wiedziałam w ogóle, że jest taka ksiązka. Kiedyś oglądałam tylko fragment ekranizacji, ale zaraz po scenie gdy główny bohater musiał zabić swojego zarażonego psa wyłączyłam telewizor i postanowiłam nigdy więcej tego nie oglądać. Może jestem dziwna, ale nie jestem w stanie ogladać takich scen. krzywda ludzka nie robi na mnie najmniejszego wrażenia, ale krzywda zwierząt? Nope, nie zdzierżę i już.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, w filmie zapewne ucięto wiele części fabuły. W książce jest to przedstawione mniej drastycznie.

      Usuń
  21. Ksiażki nie czytała ale ogladałam film, ktory zrobil na mnie wrazenie. Wyraźnie w nim czuć samotność głównego bohatera.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, łapie się każdej możliwości byleby nie być samemu: a to bezpański pies, a to jakaś kobieta - niestety wiadomo jak to się kończy. Myślę, że to też narracja, która ma na celu przestrogę przed zbytnią ufnością oraz nadmierną akceptacją osób innych od tzw. normalności. Zresztą w tej książce też ta kwestia jest poruszona, kiedy główny bohater mówi: teraz ja jestem inny, bo normalność wyznacza większość społeczeństwa.

      Usuń
  22. Oglądałam film. Uważam że temat ok , akcja też, natomiast koniec to średniak który naruszył niewygodnie całość. Końcówka średniak żeby nie napisać gniot. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oglądałam, nie wiem jak wygląda ekranizacja. Jednak książka przypadła mi do gustu, zawiera w sobie pewną tajemnicę i wyszukany język, choć można by było tą historię mocno spłycić.

      Usuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.