6 marca 2020

Książka Zjazd absolwentów Guillaume Musso Elżbieta Rogalska 2020


Książka Zjazd absolwentów Guillaume Musso Elżbieta Rogalska 2020





Książkę tą czyta się niezmiernie szybko, tak jakby mózg nie musiał zatrzymywać się na krok, żeby zrozumieć o co chodzi. Ogólnie wolę książki, które wymagają pomyślenia i zastanowienia się nad czymś, jednak w przypadku

książki Guillaume Musso pt. „Zjazd absolwentów”

nie przeszkadzało mi to, ta lekkość w przypadku tej historii jest bardzo dodatnim elementem całej narracji. Bardzo ogromnym plusem jest zakończenie, którego chyba nikt się nie spodziewa.


W książce Zjazd absolwentów Guillaume Musso

znalazłam kilka wątków pasującym do obejrzanych przeze mnie w ciągu całego życia dwóch seriali: „13 powodów” oraz „Miasteczko Twin Peaks”. Oczywiście są to marginalne elementy całej historii literackiej, dlatego nie można mówić o plagiacie. Co nie zmienia faktu, że podczas czytania można nabrać chęci do ponownego obejrzenia tych dwóch seriali.

„Najpopularniejszy autor we Francji tym razem połączył swój niepowtarzalny styl z elementami sensacji. W rezultacie powstała książka, która zachwyci fanów Prawdy o sprawie Harry’ego Queberta Joëla Dickera, Nie mów nikomu Harlana Cobena, Zaginionej dziewczyny Gillian Flynn czy Tajemnej historii Donny Tartt. Nawet miłośnikom Miasteczka Twin Peaks spodoba się atmosfera tej powieści!” – opis z tyłu okładki omawianej książki.

Akcja w książce Zjazd absolwentów Guillaume Musso dzieje się w dwóch oddalonych od siebie o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat czasach: 1992 oraz 2017. Pierwsza data oznacza zaginięcie jednej z najzdolniejszych uczennic liceum, w czasie burzy śnieżnej. Wszystko wskazuje na to, że uczennica uciekła z nauczycielem filozofii ale czy było tak na prawdę? Rok 2017 to opowieść chłopaka, który był zakochany w tej uczennicy, a swojej koleżance. Chłopiec ten ma przyjaciela z którym łączy go mroczna tajemnica. Cała intryga zaczyna się w momencie kiedy szkoła ma zostać wyburzona, a na jaw ma zostać odkryta prawda, o której wie tylko parę osób.

Zobacz również:


Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X

40 komentarzy:

  1. Czytałam te książkę i tak jak pisałam w recenzji, w moim odczuciu jest ona dość nierówna. Mniej więcej pierwsza połowa bardzo mi się dłużył, ale za to druga wciągnęła mnie bez reszty i przeczytałam ją w mgnieniu oka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię tego autora, więc "Zjazd absolwentów" przeczytałam z przyjemnością ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że się rozczarujesz, podobno jego inne książki są dużo lepsze od tej. Ja nie wiem, bo nie czytałam tych innych.

      Usuń
  3. Bardzo mnie zainteresowałaś książką i historią, która pragnę poznać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, w końcu to książka w której coś się dzieje.

      Usuń
  4. Uwielbiam serial ,,13 powodów". Bardzo dobry. O tym autorze już nieraz słyszałam, ale nie czytałam ani jednej jego książki. Jakoś trudno mi się przekonać. I w sumie to mam jeszcze sporo książek do przeczytania, więc nie wiem, czy się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to jego najlepsza książka podobno.

      Usuń
  5. Słyszałam o tej książce, ale - póki co - nie miałam okazji jej przeczytać. Po Twojej recenzji czuję się jednak jeszcze bardziej zachęcona, by to nadrobić. Ciekawią mnie choćby podobieństwa do seriali "Twin Peaks" i "13 powodów". Co prawda akurat tego drugiego nie widziałam, lecz czytałam powieściowy pierwowzór i dobrze go wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już wcześniej się z nią w recenzjach spotkałam i trochę kusiła. Może jak nadrobię wszystko co mam i gdzieś dorwę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja byłam zachwycona tą książką. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ma coś w sobie, bez wątpienia nie jest to strata czasu.

      Usuń
  8. Uwielbiam powieści z nieprzewidywalnym zakończeniem, więc jak najbardziej jestem na tak. Chcę to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) myślę, że mogłoby się Tobie spodobać.

      Usuń
  9. Już od pewnego czasu się na tę książkę czaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się w końcu wyczaisz i przeczytasz :D

      Usuń
  10. Tej książki jeszcze nie czytałam. Mnie taka lekkość absolutnie nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym przypadku jest ona nawet plusem. Bywają książki, że lekkość jest zbyt słaba językowo, w przypadku Musso nie jest tak źle.

      Usuń
  11. Dobra historia, kolejna ciekawa od autora :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) też mam ochotę przeczytać pozostałe książki tego autora.

      Usuń
  12. Czytałam kiedyś książkę " Będziesz tam?" tego autora :D Spodobała mi się :) Pewnie i po tę sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo to może ja sięgnę po Będziesz tam ;)

      Usuń
  13. A ja lubie właśnie takie książki czasami poczytać. Wydaje się być batdzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Popularny autor, ale ja jeszcze nie czytalam nuczego co wyszlo spod jego piora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam jedną książkę Musso, Apartament w Paryżu, i cóż, była niezła, ale nie zachwyciła mnie aż tak, żeby sięgać po kolejne pozycje autora. Nie widziałam w niej nic wybitnego i widzę, że Ty w tej również nic takiego nie znalazłaś.

    A propos plagiatu, to ubawiłaś mnie setnie tym stwierdzeniem i przypomniało mi się jak przepuszczałam moją pracę dyplomową przez system antyplagiatowy mojej uczelni i zaznaczył mi on na czerwono, jako plagiat właśnie, słowa: "Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską", czyli oficjalną nazwę Traktatu Lizbońskiego xD Nie wszystko plagiat co się komuś z czymś innym kojarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Mojej mamie się podobał Apartament w Paryżu.

      A co do antyplagiatów, to one dzielą się na kilka sekcji, w tym dokumenty prawne :P więc nic dziwnego, że zaznaczyło Tobie. U mnie też zaznaczyło oświadczenie autora o samodzielności pracy - wszyscy mają to oświadczenie. Być może to kwestia tego, że mógłby ktoś dać wymieszane dokumenty prawne jako własne słowa, a wiesz promotor nie musi się znać na wszystkim. Często promotorzy dopuszczają tematy, o których nie mają pojęcia. Być może właśnie dlatego, że jest antyplagiat.

      Usuń
  16. Mam ten tytuł na półce, czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, trzeba jakoś ustalać kolejność, zwłaszcza jak się ma swoje. Ja wypożyczam i często muszę przekładać książki domowe na dalsze terminy :P

      Usuń
  17. czytałam kiedyś jedną powieść Musso i mi się podobała :) ten tytuł też mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może sięgnę po resztę powieści tego autora.

      Usuń
  18. Czytałam kiedyś ale jakoś specjalnie mnie nie porwała i nie wciągnęła a z lekka nudziła

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że nie jest to książka rewelacyjna lecz bardzo dobra.

      Usuń
  19. To książka, której nigdy nie skończyłam. Styl autora i pierwszy rozdział utwierdziły mnie w tym, że jednak nie jest dla mnie. Czy do niej kiedyś wrócę? Zapewne nie...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zastanawiam się nad zakupem tej książki :D

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.