Książka Zjazd absolwentów Guillaume Musso Elżbieta Rogalska 2020
Książkę tą czyta się niezmiernie szybko, tak jakby mózg nie musiał zatrzymywać się na krok, żeby zrozumieć o co chodzi. Ogólnie wolę książki, które wymagają pomyślenia i zastanowienia się nad czymś, jednak w przypadku
książki Guillaume Musso pt. „Zjazd absolwentów”
nie przeszkadzało mi to, ta lekkość w przypadku tej historii jest bardzo dodatnim elementem całej narracji. Bardzo ogromnym plusem jest zakończenie, którego chyba nikt się nie spodziewa.
W książce Zjazd absolwentów Guillaume Musso
znalazłam kilka wątków pasującym do obejrzanych przeze mnie w ciągu całego życia dwóch seriali: „13 powodów” oraz „Miasteczko Twin Peaks”. Oczywiście są to marginalne elementy całej historii literackiej, dlatego nie można mówić o plagiacie. Co nie zmienia faktu, że podczas czytania można nabrać chęci do ponownego obejrzenia tych dwóch seriali.
„Najpopularniejszy autor we Francji tym razem połączył swój niepowtarzalny styl z elementami sensacji. W rezultacie powstała książka, która zachwyci fanów Prawdy o sprawie Harry’ego Queberta Joëla Dickera, Nie mów nikomu Harlana Cobena, Zaginionej dziewczyny Gillian Flynn czy Tajemnej historii Donny Tartt. Nawet miłośnikom Miasteczka Twin Peaks spodoba się atmosfera tej powieści!” – opis z tyłu okładki omawianej książki.
Akcja w książce Zjazd absolwentów Guillaume Musso dzieje się w dwóch oddalonych od siebie o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat czasach: 1992 oraz 2017. Pierwsza data oznacza zaginięcie jednej z najzdolniejszych uczennic liceum, w czasie burzy śnieżnej. Wszystko wskazuje na to, że uczennica uciekła z nauczycielem filozofii ale czy było tak na prawdę? Rok 2017 to opowieść chłopaka, który był zakochany w tej uczennicy, a swojej koleżance. Chłopiec ten ma przyjaciela z którym łączy go mroczna tajemnica. Cała intryga zaczyna się w momencie kiedy szkoła ma zostać wyburzona, a na jaw ma zostać odkryta prawda, o której wie tylko parę osób.
Zobacz również:
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu
Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej.
Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017,
Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji
naukowych (w "Qualitative Inquiry",
"Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły
Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"),
literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji
popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny
Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel
Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz
problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X
Czytałam te książkę i tak jak pisałam w recenzji, w moim odczuciu jest ona dość nierówna. Mniej więcej pierwsza połowa bardzo mi się dłużył, ale za to druga wciągnęła mnie bez reszty i przeczytałam ją w mgnieniu oka. 😊
OdpowiedzUsuńPewnie jest w tym sporo racji.
UsuńBardzo lubię tego autora, więc "Zjazd absolwentów" przeczytałam z przyjemnością ;).
OdpowiedzUsuńMyślę, że się rozczarujesz, podobno jego inne książki są dużo lepsze od tej. Ja nie wiem, bo nie czytałam tych innych.
UsuńBardzo mnie zainteresowałaś książką i historią, która pragnę poznać
OdpowiedzUsuńCieszę się, w końcu to książka w której coś się dzieje.
UsuńUwielbiam serial ,,13 powodów". Bardzo dobry. O tym autorze już nieraz słyszałam, ale nie czytałam ani jednej jego książki. Jakoś trudno mi się przekonać. I w sumie to mam jeszcze sporo książek do przeczytania, więc nie wiem, czy się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie jest to jego najlepsza książka podobno.
UsuńSłyszałam o tej książce, ale - póki co - nie miałam okazji jej przeczytać. Po Twojej recenzji czuję się jednak jeszcze bardziej zachęcona, by to nadrobić. Ciekawią mnie choćby podobieństwa do seriali "Twin Peaks" i "13 powodów". Co prawda akurat tego drugiego nie widziałam, lecz czytałam powieściowy pierwowzór i dobrze go wspominam.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobały te dwa seriale.
UsuńJuż wcześniej się z nią w recenzjach spotkałam i trochę kusiła. Może jak nadrobię wszystko co mam i gdzieś dorwę przeczytam :)
OdpowiedzUsuń:) fajnie, fajnie.
UsuńJa byłam zachwycona tą książką. 😊
OdpowiedzUsuń:) ma coś w sobie, bez wątpienia nie jest to strata czasu.
UsuńUwielbiam powieści z nieprzewidywalnym zakończeniem, więc jak najbardziej jestem na tak. Chcę to przeczytać.
OdpowiedzUsuń:) myślę, że mogłoby się Tobie spodobać.
UsuńJuż od pewnego czasu się na tę książkę czaję :)
OdpowiedzUsuńMoże się w końcu wyczaisz i przeczytasz :D
UsuńTej książki jeszcze nie czytałam. Mnie taka lekkość absolutnie nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku jest ona nawet plusem. Bywają książki, że lekkość jest zbyt słaba językowo, w przypadku Musso nie jest tak źle.
Usuńno to mnie zaciekawilas)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam w gust.
UsuńDobra historia, kolejna ciekawa od autora :)
OdpowiedzUsuń:) też mam ochotę przeczytać pozostałe książki tego autora.
UsuńCzytałam kiedyś książkę " Będziesz tam?" tego autora :D Spodobała mi się :) Pewnie i po tę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńooo to może ja sięgnę po Będziesz tam ;)
UsuńA ja lubie właśnie takie książki czasami poczytać. Wydaje się być batdzo ciekawa.
OdpowiedzUsuń:) mnie się podobała.
UsuńPopularny autor, ale ja jeszcze nie czytalam nuczego co wyszlo spod jego piora.
OdpowiedzUsuńU mnie to pierwsza jego książka.
UsuńCzytałam jedną książkę Musso, Apartament w Paryżu, i cóż, była niezła, ale nie zachwyciła mnie aż tak, żeby sięgać po kolejne pozycje autora. Nie widziałam w niej nic wybitnego i widzę, że Ty w tej również nic takiego nie znalazłaś.
OdpowiedzUsuńA propos plagiatu, to ubawiłaś mnie setnie tym stwierdzeniem i przypomniało mi się jak przepuszczałam moją pracę dyplomową przez system antyplagiatowy mojej uczelni i zaznaczył mi on na czerwono, jako plagiat właśnie, słowa: "Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską", czyli oficjalną nazwę Traktatu Lizbońskiego xD Nie wszystko plagiat co się komuś z czymś innym kojarzy.
;) Mojej mamie się podobał Apartament w Paryżu.
UsuńA co do antyplagiatów, to one dzielą się na kilka sekcji, w tym dokumenty prawne :P więc nic dziwnego, że zaznaczyło Tobie. U mnie też zaznaczyło oświadczenie autora o samodzielności pracy - wszyscy mają to oświadczenie. Być może to kwestia tego, że mógłby ktoś dać wymieszane dokumenty prawne jako własne słowa, a wiesz promotor nie musi się znać na wszystkim. Często promotorzy dopuszczają tematy, o których nie mają pojęcia. Być może właśnie dlatego, że jest antyplagiat.
Mam ten tytuł na półce, czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie, trzeba jakoś ustalać kolejność, zwłaszcza jak się ma swoje. Ja wypożyczam i często muszę przekładać książki domowe na dalsze terminy :P
Usuńczytałam kiedyś jedną powieść Musso i mi się podobała :) ten tytuł też mam w planach :)
OdpowiedzUsuńJa może sięgnę po resztę powieści tego autora.
UsuńCzytałam kiedyś ale jakoś specjalnie mnie nie porwała i nie wciągnęła a z lekka nudziła
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Trzeba przyznać, że nie jest to książka rewelacyjna lecz bardzo dobra.
UsuńTo książka, której nigdy nie skończyłam. Styl autora i pierwszy rozdział utwierdziły mnie w tym, że jednak nie jest dla mnie. Czy do niej kiedyś wrócę? Zapewne nie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Zastanawiam się nad zakupem tej książki :D
OdpowiedzUsuń