Książka Czas tęsknoty Adriana Grzegorzewskiego Elżbieta Rogalska 2019
Adrian Grzegorzewski napisał na końcowych wersach ostatniej strony, że chciał czytelnika zarazić kresami oraz historią. Jeśli o historię chodzi to nie trzeba mnie zachęcać, ponieważ niedawno czytałam cały podręcznik. Zachęcając autor stara się pokazać czas przed wojną i w trakcie wojny, które nieodparcie przywodzą mi na myśl książkę Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Opisy świadczące o działalności wojennej patriotów oraz Ukraińców, Rosjan i Niemców, chyba każdego odepchną od lubienia wojny. Z drugiej strony mogą uświadomić jak ważne jest posiadanie dobrze wyszkolonej armii w kraju. Losy zamieszczone na łamach omawianej książki Czas tęsknoty pokazują, że oprócz zawodowych żołnierzy za Polskę walczyli też przedstawiciele wszelkich innych zawodów: w tym młodzież i kobiety, a dzieci często zostawały ofiarami. Warto przeczytać żeby się dowiedzieć nie tylko o losach wojennych naszego kraju, o relacjach kresowych ale również o historii pewnej miłości.
Czytałam wersję z roku 2014, wydaną w Wydawnictwie Miedzy Słowami, która zawiera 411 stron. Stron o miłości i wojnie, o przyjaźni i nienawiści, o bohaterstwie i tchórzostwie, o zdradzie i wspaniałomyślności.
Książka Czas tęsknoty Adriana Grzegorzewskiego
to przede wszystkim historia zakazanej miłości niczym w sztuce Williama Szekspira pt. „Romeo i Julia”. Oto spotykają się dwie rodziny Piotra – Polaka i Swiety- Ukrainki. Dzieje się to w czasie ogromnej zwady między tymi dwoma krajami. Na domiar złego Piotr pochodzi z Warszawy i przyjechał na wieś tylko na wakacje. W książce tej zawarta jest również historia trzeciej postaci Marty, która ugościła z rodzicami Piotra. Zakochana w swoim koledze czuje się odepchnięta, czuje, że Piotr się z nią nie liczy. Kiedy nadchodzi wojna los pogmatwa historie i życie i splecie losy różnych bohaterów ze sobą lub je oddzieli. Dużo zwrotów akcji pozwoli czytelnikowi na refleksję na temat miłosnych wrażeń bohaterów. Następnie wtoczy czytelnika w wir wojennych zmagań, które nieodparcie związane są z bólem, cierpieniem i rozdarciem. Szczególnie rozdarta będzie Swieta.
Adrian Grzegorzewski w książce Czas tęsknoty
ukazuje kawałek historii Polski, w którą wplata losy miłosne trzech bohaterów. Autor pisze obrazowo, maluje krajobraz, niekiedy nie ma się wrażenia, że to pisze mężczyzna, momentami tylko można odczuć, że kobieta napisałaby ten fragment inaczej. Niemniej barwność opisu zachwyca, szczególnie jak na autora a nie autorkę. W książce przedstawione są różnorodne losy. Jednak na pierwszy plan wysuwa się los Piotra. Adrian Grzegorzewski pierwszą część książki pisze z perspektywy głównie Piotra. Tak jakby podczas zmagań wojennych nagle przypomina sobie o bohaterkach i również wplata ich wizję rzeczywistości.
Jak zakończyła się historia miłości: Piotra, Swiety i Marty? Czy wojna pozwoliła bohaterom cieszyć się odzyskaniem wolności i swojej miłości? Kto kogo ocalił, a kto opłakiwał swoją miłość? Okładka mówi, że Czas tęsknoty jest książka idealną dla wielbicieli serialu czas honoru. Autor natomiast uważa, że napisał ją z tęsknoty za Polską, ponieważ mieszka i pracuje w Londynie.
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2019. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych oraz problematyki wyższej edukacji.
Zobacz również:
Lubię tego typu historię, więc chętnie poznam to, co skrywają karty tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńNapisana jest całkiem ładnym językiem, chociaż do Joanny Kulmowej się nie umywa...
UsuńUważam, że takie powieści są bardzo potrzebne. Warto bowiem interesować się historią.
OdpowiedzUsuńMotyw miłości też całkiem zgrabnie wyszedł :D Chociaż do Joanny Kulmowej się nie umywa.
UsuńJa nie jestem fanką takich historii, ale ciesza sie one duzym powodzeniem
OdpowiedzUsuńTo prawda, ja podczas czytania miałam dwa odczucia, najpierw mi się podobało, a później trochę się nudziłam :D ale koniec końców nie można powiedzieć inaczej niż, że to dobra książka.
UsuńTy studiujesz pedagogikę, prawda? To ja Ci chętnie podpowiem jak NIE nauczać dzieci historii. Za to doświadczenie dziękuję mojej historyczce, która miała totalnego hopla na punkcie II wojny światowej i żydów, a skutek jest taki, że mam 30 lat i jak tylko usłyszę któreś z tych słów, to uciekam w popłochu. Tak więc za książkę dziękuję, historyczki serdecznie nie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:D ej ja w technikum miałam historyka, który uczył nas na mapach ruchów każdej wojny od czasów Grecji i Rzymu do 2 wojny światowej :) ale ja lubię pasjonatów, mimo, że zawsze miałam 3-4 bo wiadomo, że jak nie masz hopla to nie zapamiętasz wszystkiego. Zresztą podpowiem Ci coś życiowego - każdy przedmiot jest nudny i bee jeśli nas nie interesuje, a wszystkim interesować się nie da :D dlatego cenię sobie osoby z pasją, ponieważ dają możliwość zainteresowania się nawet tej jednej osobie.
UsuńA ja przyznam, że nigdy nie ciągnęło mnie do tej książki :)
OdpowiedzUsuń:) wyróżnia się na pewno na moim blogu :D u mnie raczej dominują kryminały.
Usuńlubie sobie poczytac tego typu ksiazki:)
OdpowiedzUsuń:) nieco straszna nieco przyjemna :D
UsuńKsiążki z historią w tle lubię, ale musi być to coś, co naprawdę mnie wciągnie, nie zanudzi suchymi faktami. Zwykle oczekuję w nich dobrze rozwiniętego wątku społeczno-obyczajowego. Tej jeszcze nie czytałam 😊
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby przypaść do Twojego gustu.
Usuń