Książka Zniknięcie Annie Thorne C.J. Tudor Elżbieta Rogalska 2019
Książkę przeczytałam w jedną noc i jeden dzień. Zdarzyło mi się po raz może trzeci w życiu, że czytałam książkę do 2 rano. Książka Zniknięcie Annie Thorne autorstwa C.J. Tudor jest naprawdę wciągająca i to od samego początku. Na łamach 416 stron zostajemy wciągnięci do świata mroku, niedomówień i kryminalnych spraw ocierających się o horror. Wydawnictwo Czarna Owca postarało się o piękną okładkę, odzwierciedlającą klimat panujący w książce C.J. Tudor, w tłumaczeniu Grażyny Woźniak.
Do pewnego małego miasteczka powraca po latach Joe Thorne. Pragnie coś odzyskać, co dawno temu zatracił i nie chodzi tylko o rzeczy żywe i materialne. Dawniej jego siostra poszła za nim i przez dwa dni nie dawała znaku życia, później wróciła. Od tamtego momentu mija 25lat, w ciągu których 5cioro przyjaciół nie rozmawiało ze sobą o tym co się wydarzyło. Mroczna tajemnica skrywa się na łamach kart
.
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się tak dobrej książki. Teraz już rozumiem zachwyt nad książką poprzednią, która była debiutem autorki. Pomimo, że nie używa ona wyszukanych słów, cała akcja jest tak wykreowana, że nie można oderwać się od czytania. Może wyszukane słowa by w tym przeszkadzały? Nie wiem, w każdym bądź razie nie jest to książka słaba językowo ale też nie jest to język zaawansowany.
Dzięki umiejętności kreacyjnej C.J. Tudor można poczuć na sobie niemalże każde wydarzenie. Ponieważ narracja jest skonstruowana tak, że wnikasz w dziejące się wydarzenia i nie możesz skończyć myśleć co jest dalej…
Książka Zniknięcie Annie Thorne autorstwa C.J. Tudor
zawiera różne postacie, zarówno główni bohaterowie jaki drugoplanowi są ładnie wykreowani. O dialogach można odgadnąć kto się w nich wypowiada. Bohaterzy różnią się nie tylko używanym słownictwem ale również sposobem postępowania. Dzięki temu dają się wciągnąć do świata małego miasteczka. Miasteczko to ma swoje problemy, ma swoje dobre i słabe strony. Mieszkańcy czują się z jednymi, jak i drugimi dobrze, nie chcą jątrzyć dawnych spraw. Jednak Joe Throne powraca, ponieważ sam w sobie też skrywa kilka tajemnic, które można odkryć czytając ten kryminał.
Pewne sceny wskazują, że ta książka jest raczej dla osób o mocnych nerwach. Fragmenty, naprawdę nikłe ale występują, mogą wskazywać na wątki z pogranicza horroru. Dlatego zanim sięgniesz po książkę pomyśl o sobie. Przez to też zalecałabym czytać osobom powyżej 18 roku życia, aby niczym nie zakłócać spokojnego dorastania. Być może aby się nie inspirować albo przestraszyć. Z drugiej strony książka czytana z kimś kompetentnym mogłaby zapobiec wielu tego typu wydarzeniom.
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2019. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych oraz problematyki wyższej edukacji.
Zobacz również:
Mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. Generalnie to moje klimaty. Lubię mocne wrażenia.
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz zachwycona tą książką :)
UsuńNiestety nie mój klimat :(
OdpowiedzUsuńSzkoda szkoda ;)
UsuńJestem już po lekturze tej książki i również bardzo mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńMa to coś... wciąga... :)
Usuń"zalecałabym czytać osobom powyżej 18 roku życia, aby niczym nie zakłócać spokojnego dorastania" :D o matko, zrobiłaś mi dzień tym fragmentem :D pozdrowienia od osoby, która w wieku 11 lat przeczytała trylogię Sienkiewicza i była zachwycona ścinaniem trzech głów na raz, a wieku 13 lat Boską Komedię Dantego i Piekło do dziś jest jej ulubioną częścią :D
OdpowiedzUsuńTo nie znaczy, że skoro czytałaś w takim wieku, że był to dobry krok ku rozwojowi. Ludzie wychodzą nawet z ogromnych traum, nieraz nawet o nich nie wiedzą, tak działa mózg człowieka. Swoją drogą każdy mózg jest odrobinę inny. Dużo dzieci teraz zaczytuje się w Mangach, a przecież nie każda jest odpowiednia do ich wieku. Tak to właśnie jest, jak rodzice zaniedbują swoje obowiązki, a dziecko bierze do czytania, grania, oglądania etc. co się mu tylko podoba.
UsuńSkoro książka jest tak wciągająca to mi też pewnie by się spodobała. Czytałam o niej trochę dobrego, to są klimaty, które lubię i z chęcią sięgnę po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńMożliwe... Naprawdę wciągająca historia... idealnie wymierzona: nie za długa i nie za krótka :)
UsuńOkladka przyciąga wzrok a recenzja zachęca
OdpowiedzUsuńDokładnie, okładka mnie przyciągnęła na lubimyczytać i czychałam na nią w bibliotece :) Dziękuję za miłe słowa.
Usuńno okładka na pewno zwraca uwagę :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, okładka jest nietypowa. Tak to właśnie jest, że autorzy zagraniczni wyróżniają się okładkami i skondensowanymi tytułami, przez co przyciągają mocniej czytelników.
UsuńDostałam tę książkę na urodziny, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać. Mam nadzieję, że wbije mnie w fotel :D
OdpowiedzUsuńTakie prezenty to lubię ;)
Usuń