W dzisiejszym odcinku Okiem młodego badacza zajmiemy się kawą.
Wybierzemy się do Cafe
Muzealnych prototypów
Świateł z bąbelkowej kofeiny
Metropolia Cafe
Organizm wydajnej maszyny
Morze wśród egzaminów
Struktur poznawczych i źrenic
Poruszyciel zamkniętych komórek
Strumieniem Cafe
Płynę doganiając myśli, znaczenia
Sposób pojmowania i zwątpienia
Władza Cafe
Zabiera ograniczenia i nadaje nowe
Cykliczne poplątanie rurek
wszystko i nic
doświadczanie braków
w płynnej afirmacji życia
Mój wiersz pt. „Metropolia Cafe” jest
wytworem z chęci zrozumienia kultury
supermarketu. Kawa jest symbolem pochłaniania dużej ilości materiału naraz, bez
dbania o jakość zapamiętanych informacji. Zapamiętujemy wszystko, najlepiej
skrótowo, żeby te informacje wylać na papier, na egzaminie. W wyniku plątamy ze
sobą zagadnienia. Kawa to również ratunek w chwilach zwątpienia i senności.
Kofeina, prócz swojej destrukcyjnej roli (wypłukiwania ważnych minerałów i
uzależniania) pełni również rolę zbawczą – budzi do przyswajania kolejnych
dawek materiału, budzi do jeszcze kilku godzin w pracy. Kawa goni do życia,
zabierając mu jakość. Gdy kawy zabraknie doświadczamy braków. Braków energii,
siły.
autor: Elżbieta Rogalska: z wykształcenia technik informatyk, pedagog. Pracuje jako copywriter - content marketer.
Pedagog,
technik informatyk. Publikowała na łamach: "Edukacja i
Dialog", "Nestor" i licznych portalach edukacyjnych i
poetyckich.
Zajmuje się tematyką: Przywództwem w edukacji, Tanatopedagogiką,
Ciszą w życiu i twórczości Janusza Korczaka, Sytuacją
Szkoły Wyższej w Polsce, Michelem Foucaultem, Reportażem,
Horrorem wampirycznym, Mateuszem Grzesiakiem, Justyną
Nowotniak, e-commerce, content-marketing, SEO.
Dlatego ja piję herbatę, a nie kawę :) Herbatę czarną lub zieloną i ostatnio nauczyłam się pić je gorzkie i mi nawet smakują :) :)
OdpowiedzUsuńJulia
Ja też nie używam cukru do napoi ciepłych :)
UsuńNapojów ;)
Usuń:)
Usuń