4 grudnia 2020

Książka Historia Amuletu Edith Nesbit Elżbieta Rogalska 2020

 

Książka Historia Amuletu Edith Nesbit Elżbieta Rogalska 2020

 


Babilon, Anglia, Egipt, Rzym… i wiele więcej! Dzięki tej książce odwiedzisz bardzo dużo miejsc, nawet w dobie koronawirusa. Taka jest siła umysłu człowieka. Podoba mi się przesłanie Edith Nesbit, jednak nie będę o nim pisać, ponieważ byłby to spojler. Bardzo lubię takie historie, które, pomimo, że wiemy że ktoś je zmyśla, wzbudzają zachwyt i zdziwienie nad światem.

W książce Historia Amuletu Edith Nesbit

początkowo spotykamy się z czwórką bohaterów, którzy zostali sami w domu z nianią, bo rodzice wyjechali. Dopiero pod koniec książki okaże się co się stało z rodzicami głównych bohaterów. Dzieci te marzą i wymyślają, są w różnym wieku ale zbliżonym do siebie. Bohaterowie mają też swoje charaktery, które Nesbit doskonale nakreśliła i nie ma wątpliwości kto wymawia daną kwestię. Można też się domyślać jak się zachowa dany bohater. To niesłychana umiejętność kreowania bohaterów tak wyrazistych, że niemal namacalnych. Trochę jakby się poznawało kogoś rzeczywistego i wiedziało, że np. będzie się bał, będzie walczył, będzie nierozważny, będzie rozważny. A bohaterowie Historii Amuletu bardzo różnią się od siebie.

Książka Historia Amuletu Edith Nesbit

dowodzi, że dziecku nie jest potrzebny komputer, kolejna gra, wymyślne gadżety. Dziecku potrzebny jest tylko rozwój wyobraźni. To właśnie ona umożliwia mu najwspanialsze zabawy, nie koniecznie związane z ruchem. W powieści tej to dzieci wymyślają historie stworzone z wymyślonym przez nich duchem: Piaskowymludkiem. Dzieją się one z wykorzystaniem magii i amuletu, który dostali od uczonego. Przeżywają przygody lepsze niż niejedna kreskówka w telewizji. Przypomniało mi się dzieciństwo, też lubiłam wymyślać historie z bratem. Często wiązaliśmy je z klockami lego. Dziecko wychowane z książkami, któremu towarzyszył dorosły jako przewodnik po świecie literackim, nie ma najmniejszego problemu z samotnością. Bo czym jest samotność, gdy samemu kreuje się świat?  Kocham takie książki. Jeszcze chciałam dodać, że czytałam wydanie Naszej Księgarni z lat 70 XX wieku, w tłumaczeniu Juliana Tuwima. Tłumacz też na pewno wnosi wiele do fabuły i świata przedstawionego, dobór słów przez niego używanych i konstrukcja zdań, a niekiedy wierszyków, piosenek, może mieć kluczowe znaczenie dla odbioru książki.

Zobacz również:

Książka Dzieci z Bullerbyn Astrid Lindgren Elżbieta Rogalska 2019

Książka Nie kończąca się historia Michael Ende Elżbieta Rogalska 2019

 Elżbieta Rogalska

Kup Tekst ode mnie

 

35 komentarzy:

  1. Czytanie tej książki samo w sobie jest niezwykłą przygodą, co wynika wspaniale z Twojej recenzji, więc koniecznie muszę postarać się, aby trafiła w mojej ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to podobno jest ostatnia część jakiejś serii. Natomiast nie odczułam tego podczas czytania. Można czytać nie po kolei.

      Usuń
  2. Uwielbiam takie historie, więc będę ją mieć na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) czasem fajnie jest wrócić do dzieciństwa. :)

      Usuń
  3. Chyba w dzieciństwie to czytałam i w domu powinno być takie właśnie stare wydanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyobraźnia to najpiękniejsze co mamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że Nesbit wymyśliła ponadczasowy przekaz.

      Usuń
  5. Aż przypomniało mi się dzieciństwo jak spojrzałam na to wydanie, mimo że książki nigdy nie czytałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ładne rysuneczki, w środku też są artystyczne. :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. :) pewnie, żeby nabrać klimatu dziecięctwa na święta. :)

      Usuń
  7. Oto fajna książka, która może pobudzić wyobraźnię do odwiedzenia różnych krajów ... książka, którą przeczytam do końca.
    Pozdrowienia z przyjaźni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak! W sam raz dla Ciebie podróżnika! :)

      Usuń
  8. Nie czytałam tej książki, ale czuję, że mogłaby być przyjemną lekturą :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Te ilustracje... mają w sobie moc przeszłości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) rysowane ręcznie zawsze dodają tajemnicy... :)

      Usuń
  10. Jaka ciekawa książka! Chętnie bym ją przeczytała. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dla dzieci a jednak i dorosłemu fajnie!

      Usuń
  11. Właśnie jak tak sobie pomyślę o dzieciństwie, to najpierw przychodzi mi na myśl moja bujna wyobraźnia. Szczególnie w okresie gwiazdkowym. Szkoda, że teraz często jest ona zabierana dzieciom przez internet i inne gadżety

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to trafna uwaga. Myślę, że powinny mieć ograniczony dostęp. 2h na naukę z komputerem i 1h na zabawę, to i tak dużo.

      Usuń
  12. Książka wydaje się bardzo przyjemną lekturą. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nowoczesne technologie zabijają wyobraźnię. A jak wspominasz, jej rozwój to dla dziecka najcenniejszy skarb i największa przygoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę też rozwijają, mówię tylko, że szkodzą w nadmiarze. Jednakże wszystko szkodzi w nadmiarze. :D

      Usuń
  14. bardzo fajna i sympatyczna pozycja do czytania dla dużych i małych:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, lubię takie książki rozwijające wyobraźnię.

      Usuń
  15. Bardzo ładna książka. Od razu przywodzi na myśl lata beztroskiego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak... i wprowadza w podróżowanie. :)

      Usuń
  16. Zapowiada się świetnie, będę ją miała w pamięci ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. O tak, a dzisiejsze dzieciaki to tylko nosy w telefonach trzymają :/ strach pomyśleć, na kogo powyrastają...

    OdpowiedzUsuń
  18. Ileż się historii wymyśliło za dziecka. Wyobraźnia jest najlepsza do zabawy :). Jak się gdzieś natknę na tę książkę, to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Czuję, że coś dla mnie, pewnie fajnie by mi się ją czytało ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wyobraźnia to potężne narzędzie. ;)

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.