Książka Jak wytresować lorda. O elitarnych szkołach z
internatem Alex’a Renton’a Elżbieta Rogalska 2021
To bardzo smutna historia. Została ona przedstawiona w
formie reportażu. Opisuje faktyczne wydarzenia wraz z cytowaniem prawdziwych
wypowiedzi. Zawsze myślałam, że te elitarne szkoły w rodzaju Eton kładą nacisk
na naukę. Tymczasem okazuje się, że kładą nacisk na coś zupełnie innego. Muszę
podkreślić, że w książce problem szkół z internatem zawarto informacje tylko ze
szkół z Wielkiej Brytanii. Zatem nie mogę tego uogólnić również na pozostałą
część świata. Będzie spojler!
Książka Jak wytresować lorda. O elitarnych szkołach z
internatem Alex’a Renton’a
jest z 2020 roku. Autor postarał się o wnikliwe
badanie Szkół z Internatem w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że szkoły te nie
uczą zbyt dobrze: zwłaszcza rachowania, logicznego myślenia czy racjonalizmu.
Osoby wyposażone w dobre ciało, mające predyspozycje do sportu, są w tego typu
szkołach bardzo faworyzowane. To właśnie sport jest przewodnim elementem
tworzącym ranking, innego wytłumaczenia nie widzę. Skoro przedstawiono w
książce ilość godzin na poszczególne gatunki: humanistyczne, ścisłe, sport;
przy czym na te ostatnie przeznaczono 3 razy więcej czasu niż na dwa
wcześniejsze razem wzięte.
Książka Jak wytresować lorda. O elitarnych szkołach z
internatem Alex’a Renton’a
przedstawia również kłopotliwy fakt pochodzący z
internatów przy Szkołach, szczególnie Zespołach Szkół. Otóż większość personelu
z Eton, zarówno wśród wychowawców jaki nauczycieli, okazała się być pedofilami.
O ile mężczyzn wykorzystywano seksualnie, o tyle w kobiecych wersjach takich
szkół, bo szkoły te były podzielone w Wielkiej Brytanii na płcie uczniów,
krzywdzono je odzierając z godności i traktując przedmiotowo, a nawet gorzej niż
przedmiot.
Prawdę mówiąc po przeczytaniu
książki Jak wytresować lorda.
O elitarnych szkołach z internatem Alex’a Renton’a
nabrałam strachu wobec
faktu, że z Eton wyszło najwięcej angielskich sław politycznych: prezydentów,
premierów… ale też sławnych pisarzy i humanistów. Przeraziła mnie też wizja
rodzin nowobogackich, wśród których dominował trend oddawania dzieci pod opiekę
do szkół z internatem, pomimo zamieszkiwania nieopodal szkoły.
Właśnie ten aspekt tak szybkiego przecięcia więzi rodzinnej
jest bardzo tragiczny w skutkach dla dzieci.
W książce Jak wytresować lorda. O
elitarnych szkołach z internatem Alex’a Renton’a
przedstawiono wizję rodzin,
które oddają pod opiekę do obcych, przecież, ludzi swoje dzieci i to już w wieku nawet 8 lat. Dziecko w tym wieku
naprawdę nie wie co go czeka w życiu. Nie dziwię się więc, że padało ofiarą
wielu krzywd. Dodatkowo w Wielkiej Brytanii w szkołach z internatem zatrudniano
osoby nie mające wykształcenia pedagogicznego, a niekiedy żadnego. Właściwie
nie dokonywano wiec żadnej selekcji: to naprawdę tragiczne! Przecież pedofilia
była znana od zarania dziejów. Jak więc można było dopuścić do dzieci osoby bez
kwalifikacji? Rozumiem, że kopać dołki na ulicy, czy rowy w trawach albo do
pomagania przy budowie zatrudnia się osoby bez kwalifikacji ale jak można nawet
do budowy brać osobę bez kwalifikacji, i przydzielić jej większe zadanie niż
kopanie dołków? A co dopiero wybrać takie osoby bez kwalifikacji do opieki nad
dziećmi?
W książce Jak wytresować lorda. O elitarnych szkołach z
internatem Alex’a Renton’a
widać również, że pomimo wszystkich tych
krzywdzących sytuacji, osoby wychodzące ze szkół z internatem, np. z Eton, i
tak radziły sobie w życiu, a nawet radziły sobie ponad przeciętnie. Osiągały
one niebywałe sukcesy życiowe. Jak dla mnie wniosek ten jest zarówno przykry
jak i pozytywny. Ponieważ mówi o tym, że człowiek potrafi się podnieść po
każdej katastrofie, a nawet wynieść z niej korzyści dla siebie. Jednakże mówi
też o tym, że być może krzywdzenie człowieka powoduje jego pomyślność życiową.
Mam jednak nadzieję, że to tylko zbieg okoliczności, a patrząc na to, że
uczniowie tych szkół byli zamożni, to może też po prostu mieli we krwi
przedsiębiorczość, która pomagała im by ich życie przebiegało w późniejszym
okresie, tak komfortowo. Oczywiście z wyjątkami, są wyjątki które pokazują na
tragiczne losy takich osób. Osoby te nie mogły znaleźć partnerów, pomimo, że
byli kochani, jak określa autor takie zachowanie: „nie byli zdolni do miłości”.
Zobacz również:
Książka
Doktor Śmierć Stephena Kinzera Elżbieta Rogalska 2020
Książka
Między linearnością a klikaniem Michała Klichowskiego Elżbieta Rogalska 2019
Kup
Tekst ode mnie
Myślę, także na podstawie osobistych doświadczeń, że może człowiek, który swoje w życiu przejdzie, podnosi się silniejszy i z większą determinacją dąży do celu? Nie mniej jest to przerażające - mój junior ma 8 lat i w życiu bym go nie oddała do żadnego internatu, ale wyższym sferom może tak było i trochę wygodniej.
OdpowiedzUsuńŻyjemy też w innych czasach. Wiele badań naukowych podważyło tezę jakoby dzieci szybciej wydalane z domu lepiej sobie radziły w życiu, podkreślając, że taki sposób wychowania niszczy podmiotowość, więzi rodzinne oraz duszę człowieka.
UsuńObawiam się, że dla mnie ta książka byłaby zbyt ciężka w odbiorze. Niemniej dobrze, że powstała i zwraca uwagę na problemy w internatach.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to książka, która zasługuje na miano wybitnej. To na prawdę trudne namówić kogoś do zwierzeń na taki temat...
UsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa;)
OdpowiedzUsuńZ pedagogicznego punktu widzenia - obowiązkowa. Myślę, że też psycholodzy powinni się z nią zapoznać.
UsuńDawno już nie czytałam reportażu. Będę miała tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńTak... temat trudny, a cytaty, wypowiedzi prawdziwe. Zestawienie ze sobą wydarzeń i chronologiczne uporządkowanie to niewątpliwy walor tej książki.
UsuńZ ciekawości chętnie sięgnęłabym po tą książkę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trochę może męczyć ze względu na faktyczność przykrych wydarzeń.
UsuńCzuję się naprawdę zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuń:) myślę, że temat wart omawiania.
UsuńCiekawa tematyka książki. Szczerze, to jeślibo mnie chodzi nigdy nie wyobrażałam sobie siebie w internacie czy akademiku. Nie pasowało mi to i chyba bym się tam nie odnalazła, więc swojemu dziecku też bym tego nie zafundowała, chyba że samo by chciało.
OdpowiedzUsuńTeraz żyjemy w innych czasach. Masa obostrzeń, kamery, zakazy, nakazy etc. Jednakże fakt, że ja swojego dziecka też nie oddałabym do internatu. O akademikach nie wiem, bo też można źle trafić na stancji...
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja. Niestety książki nie znam, ale wydaje się być naprawdę intersującą pozycją warta poznania.
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję za komentarz. Jestem ciekawa jakbyś odebrała poznawczo tę książkę.
UsuńUwielbiam reportaże ❤
OdpowiedzUsuń:) reportaże są intrygujące. Zwłaszcza, że jak się je czyta, to ma się świadomość, że wszystko działo się naprawdę.
UsuńTo zdecydowanie byłoby dla mnie interesujące. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuń:) ostatnio też przekonuje się do reportaży. Chociaż jak już przeczytam jakiś to mam ochotę na odpoczynek.
Usuńto nie dla mnie tematyka:)
OdpowiedzUsuńHmm pechowo, chyba jeszcze nie trafiłam z książką, w twoje gusta. :D
UsuńDawno nie czytałam reportażu. Ten jednak chciałabym poznać.
OdpowiedzUsuńfakt, reportaże trzeba sobie dawkować. Przeplatać z książkami fikcyjnymi.
UsuńDo tej pozycji, to mnie raczej chyba nie namówisz :D
OdpowiedzUsuńHmm, trzeba przyznać, że to trudny temat.
UsuńThank you for sharing this.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2021/04/guerlain-shalimar.html
Thank for your visit.
UsuńDziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńTak to dramatyczne wydarzenia. Szkoda tych wszystkich ludzi.
OdpowiedzUsuń