3 września 2021

Książka Rzeźnik z Niebuszewa Jarosława Molendy Elżbieta Rogalska 2021

 

Książka Rzeźnik z Niebuszewa Jarosława Molendy Elżbieta Rogalska 2021

 


Autor usilnie przedstawia Józefa Cyppka jako osobę wrobioną w morderstwo. Obiektywnie rzecz ujmując, za mało jest dowodów, za mało dokumentów ze śledztwa, bardzo nieudolnie prowadzone śledztwo, 0 biegłych, 0 fachowców od pobierania śladów chociażby odbicie palców, brak przesłuchania kluczowych świadków, którzy w dniu morderstwa imprezowali z Cyppkiem, brak zbadania narzędzia zbrodni etc., wskazują, że nie mieli na podstawie czego skazać tego człowieka, poza tym, że: w jego domu znaleziono ciało. Odrazu nasuwa mi się podstęp, bo co za problem podrzucić komuś do domu cokolwiek, zwł. Pod nieobecność albo usypiając kogoś. Jak dla mnie książka ma mocne 8/10 gwiazdek na lubimyczytac. Z drugiej strony to dość mocno utrwalona w umysłach ludzi ze Szczecina legenda.

 

W Książce Rzeźnik z Niebuszewa Jarosława Molendy

widać wyraźnie, że autor postarał się o dokumentację, o prawdziwe potwierdzenia zeznań etc., uwiarygadniając swoją wersję wydarzeń. Właściwie to obalił wszelkie mity związane z legendą Rzeźnika z Niebuszewa. Nie będę pisać jakie, bo nie byłoby sensu czytać wtedy tej książki.

Książka Rzeźnik z Niebuszewa Jarosława Molendy

nie jest lekturą literacką. Jest to zdecydowanie dziennikarski styl, reportaż dziennikarski. Autor dodaje liczne zdjęcia szaro-czarno-białe, które uwiarygadniają jego tezy. Można powiedzieć, że cała legenda powstała na bazie kulturowych wierzeń z tamtego okresu. Wówczas bardzo mocno wierzono, że Żydzi mielą mięso małych dzieci i ludzi, którzy nie są żydami. Cyppek co prawda nie był żydem ale pół-niemcem, pół-polakiem, który nie mógł znaleźć miejsca ani u jednych, ani u drugich. Był bardzo nie lubianym sąsiadem. Właściwie nie tylko pochodzenie miało na to wpływ. W tamtym czasie trudno było o pracę, jedzenie, ubranie, a Cyppek miał pracę jako maszynista, naprawiający tramwaje, stać go było.

W książce Jarosława Molendy pt. „Rzeźnik z Niebuszewa”

podobało mi się to, że autor przedstawił też inne historie morderstw dokonywanych na terenie Polski, z tego samego okresu. Tym samym pokazał jak prowadzono już wtedy rzetelne śledztwa, o których nie ma mowy w przypadku Cyppka. Ogólnie autor wykazał, że człowiek ten rzeczywiście mógł zostać wrobiony. Właściwie żaden szczegół, podawany przez wiele lat przez licznych autorów i portale typu kryminalnie, nie jest zgodny ze zgromadzoną dokumentacją podczas śledztwa dziennikarskiego. Skazano człowieka bo 1. W jego domu było ciało; 2. Sąsiedzi zeznawali, że jest gburowaty; 3. Nie przesłuchano sąsiadów z którymi imprezował, a którzy mogli dać mu alibi. Którzy też mogli być sprawcami, bo Cyppek usnął. Rzecz jasna, w tamtych czasach była kara śmierci, więc Cyppek nie odsiedział 20lat czy dożywocia ale został zabity.

Zobacz również:

Książka Droga na Północ. Antologia norweskiej literatury faktu Agnieszki Knyt, Knuta Hamsuna i innych Elżbieta Rogalska 2020

Książka Szturman. Jeden z twórców GROM o kulisach działania specjednostek Krzysztofa Przepiórki i Dominika Rutkowskiego Elżbieta Rogalska 2021

 

  Kup Tekst ode mnie


28 komentarzy:

  1. Z ciekawością spędza czas z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka bardziej dokumentalna. Ciekawa ta legenda.

      Usuń
  2. Ciekawi mnie to dziennikarskie ujęcie tematu. Interesująca książka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to duży atut tej książki Jarosława Molendy.

      Usuń
  3. Lektura od dawna na mnie czeka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) oj tak, ma już trochę miesięcy za sobą.

      Usuń
  4. Takie opracowania czy filmy uświadamiają nam, że każdy z nas może zostać wrobiony w zbrodnię...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety tak. Dlatego między innymi warto o nich wspomnieć.

      Usuń
  5. O, tę książkę chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to ciekawe dziennikarskie śledztwo.

      Usuń
  6. Wpierw myślałam, że książka zdecydowanie nie dla mnie, ale Twój tekst poświęcony tej publikacji skłonił mnie, by rozważyć sięgnięcie po ową publikację w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! To prawda, trochę oklepany temat, bo mnóstwo autorów powielało mity na temat tej legendy.

      Usuń
  7. Myślę, że mogłaby mnie zainteresować ta książka 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) pewnie! W końcu piszesz głównie o kryminałach i thrillerach.

      Usuń
  8. Ciekawa historia w formie reportażu, to duża zaleta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak śledztwo dziennikarskie zawsze wzbudza wiele zaciekawienia. Moim zdaniem kawał dobrej roboty.

      Usuń
  9. Mogłaby mi się spodobać. Lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) myślę, że to doskonała propozycja dla tych, którzy lubią obalać mity.

      Usuń
  10. Bardzo ciekawa pozycja, lubię takie klimaty!
    Pozdrawiam Kolorowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) myślę, że autor chciał nieść prawdę. A to trudne, gdy coś już jest utwierdzone w świadomości wielu pokoleń.

      Usuń
  11. Ja od dziś zaczynam książkę Tatuażysta z Auschwitz Morrisa. Jestem ciekawa czy dam radę ją przeczytać :) Ostatnio porywam się na nieco mocniejsze książki niż zwykle :)

    Ta Twoja brzmi naprawdę ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz koniecznie dać recenzje na blog. Wiem, że jest bardziej modowy ale to ciekawe co sądzisz o "Tatuażyście z Auschwitz".

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Tak, nieoczywiste, łamiące utwierdzane przekonania.

      Usuń
  13. Ciężka lektura. Ale może przeczytam, interesują mnie takie książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) myślę, że to ciekawe, takie obalanie mitów, legend. Trochę Jarosław Molenda wrabia autorów, którzy powielali schematyczną legendę.

      Usuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.