Książka Rzeźnik Maxa Czornyja Elżbieta Rogalska 2019
Czytałam wydanie z Fili roku 2019. Trzeba przyznać, że Rzeźnik z Niebuszewa – Józef Cyppek – jako historia przedstawiona w wersji papierowej, jako książka dozuje emocje związane z tym seryjnym mordercą o typie zorganizowanym. Tak wnioskuję na podstawie książki „Mindhunter”, która jest zbiorem doświadczeń życiowych profilera z FBI. Dzięki temu dozowaniu emocji jakoś tą historię można przeczytać.
Pisana z perspektywy mordercy
książka „Rzeźnik” Maxa Czornyja
jest niezwykle odrażająca, może nie wzbudza aż tak wielkiego strachu, ponieważ jest łamana różnorodną metryka, raz jesteśmy w roku 1939,42,52 a raz 1919. Przedstawia jego życie przesycone śmiercią i wojną. Józef Cyppek jest Niemcem, który po odzyskaniu Szczecina przez Polaków, dostaje dokumenty polskie. Pech chciał, że po traumatycznych przeżyciach rodzinno-wojennych Józef Cyppek zaczyna doznawać chęć mordowania i wciela ją w życie. Jego ofiarami padają dzieci i kobiety. Oznacza to, że morderca bez jednej nogi, z protezą, atakuje osoby słabsze od siebie, jest więc mało dowartościowany, uważa siebie za robaka. Kobiety to jednak dziwne osoby, ponieważ mimo jego ułomności garnął się do niego, a nawet o zgrozo wysyłają do niego dzieci.
Dzięki temu zabiegowi, że
książka Maxa Czornyja „Rzeźnik”
jest podzielona nierównomiernie, przedstawia jego życie niechronologicznie, to czytelnik może ją przeczytać nawet w jeden dzień, inaczej byłoby to raczej mało możliwe, chyba, że ktoś ma mocne nerwy. Józef Cyppek to osoba mocno nekrofilna. Osobiście dozowałam sobie czytanie tej książki co parę godzin. Trudno jest też uwierzyć, że Józef Cyppek wyrażałby się w pewien sposób, ponieważ autor przedstawia jego sposób wyrażania się na ponad przeciętny, a zamieszczone w książce wypowiedzi Cyppka jako cytaty z procesu sądowego wskazują, że raczej większego wykształcenia niż podstawowe to morderca z Niebuszewa nie miał.
Mam też nieodparte wrażenie, że już nikt nie kupuje jedzenia przy ulicy Cegielnej, w barku tam zamieszczonym. A mieszkanie Rzeźnika podobno stoi puste po dziś dzień – Wilsona/Rewolucji Październikowej/Niemierzyńska 7/3. Chociaż faktem jest, że współcześnie w miejscu zbrodni na dzieciach – w piwnicy nieopodal rusałki – mieści się wydział rolnictwa i kształtowania środowiska, a to właśnie tam, Józef Cyppek mordował tych niewinnych, nie spodziewających się i naiwnych, małych dzieci, które powinny być chronione przez dorosłych, a przez naiwność pewnej kasjerki zostały zamordowane. Nie będę się wdawała w szczegóły zbrodni Rzeźnika. O tym dowiecie się czytając tą książkę. Jednak są dość makabryczne i to nie tylko ze względu na wybór ofiar. Na samo wspomnienie ciary przechodzą. Współczuje tym, którzy mieszkają w Szczecinie od pokoleń. Ja na szczęście pochodzę z dwóch różnych rejonów Polski: Lublina i Przemyśla. Inaczej mogłabym się zastanawiać, czy moi przodkowie odwiedzali pewien bar. Na szczęście nie muszę.
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2019. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych oraz problematyki wyższej edukacji.
Zobacz również:
Książka już czeka w mojej biblioteczce na swoją kolej. Jestem naprawdę ciekaws, jak ją odbiorę. 😊
OdpowiedzUsuńBędę wyczekiwała i poszukiwała na Twoim blogu :)
UsuńTej książki autora jeszcze nie czytałam. Ale myślę, że wzbudziłaby we mnie sporo emocji.
OdpowiedzUsuńNa początku wydaje się być taka nijaka, a później to już mrok za mrokiem i tylko mrok...
UsuńTen mrok bardzo mnie ciekawi. O autorze słyszałam już wiele dobrego. Mam wrażenie, że książka może być dobra.
OdpowiedzUsuńWedług mnie jest podzielona na dwie części. Pierwsza jest mocno przeciętna, a druga dużo lepsza.
UsuńNa pewno nadrobię, moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńOooo to cieszę się, że mogłam pomóc w znalezieniu nowej książki.
Usuńjeszcze przede mna ta ksiazka:)
OdpowiedzUsuńTrochę taka psychiczna... tzn. na trzeba mieć mocne nerwy na wyczyny Cyppka.
UsuńJuż sam tytuł mnie przeraża :) nie lubię takich książek ;)
OdpowiedzUsuńJest mroczna. Dlatego dobry tytuł, bo od razu informuje, żeby osoby nie lubiące strachu, mogły jej nie czytać :)
UsuńBardzo lubię takie mroczne klimaty-chetnie przeczytam tą książkę ☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lili
Jeśli lubisz to zachęcam, w końcu to książka pełna mroku.
UsuńMam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńooo to ciekawe, cieszę się, bo to makabryczna legenda mojego miasta :D
UsuńKoniecznie muszę ją zdobyć. Jestem jej bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w bibliotekach miejskich powinna być... :)
UsuńNa razie trzymam się z daleka. Jednak co innego czytać o wymyslonych zbrodniach, a co innego o tych opartych na faktach
OdpowiedzUsuńDla przestrogi warto... Czasami naiwność własna lub brak przemyślenia sprawy powoduje przykre następstwo dla kogoś innego.
UsuńLubie mroczne klimaty. Musze zapamietac sobie ten tytul.
OdpowiedzUsuńPolecam zapisywać, później w natłoku tytułów trudno jest sobie przypomnieć jak to było...
UsuńLubię takie książki, dlatego i tę chcę przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie co o niej napiszesz.
UsuńBardzo lubię czytać powieści z dreszczykiem, dlatego chętnie zapoznam się z powyższą pozycją.
OdpowiedzUsuńTylko nie czytaj przed snem.
UsuńJa niestety nie znam jeszcze książek autora, a mam ogromną ochotę poznać! Zawsze coś wypadnie innego, może kiedyś mi się to uda nadrobić 😊
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć mocne nerwy :) i nie spać :D
Usuń