25 grudnia 2019

Książka Listy Świętego Mikołaja J.R.R. Tolkiena Elżbieta Rogalska 2019



Książka Listy Świętego Mikołaja J.R.R. Tolkiena Elżbieta Rogalska 2019





Długo zastanawiałam się jak zacząć tą recenzję. W końcu doszłam do wniosku, że najlepiej

Listy Świętego Mikołaja J.R.R. Tolkiena

oddaje słowo: czułość. Wszystkie zawierają ogromną moc czułości skierowanej do odbiorcy. Nie trudno się domyśleć, że odbiorcami tych listów były dzieci Tolkiena. Prawdę mówiąc zazdrościłam mocno tym dzieciom. Niesamowicie ciekawy pomysł. Myślę też, że brakuje takiej publikacji dla dzieci i dorosłych w nowszej wersji. Tylko, który autor lub autorka podjęliby się tej przyjemności?

Nie mogłabym nie wspomnieć o pięknych rysunkach, które są ogromną częścią całej

książki J. R.R. Tolkiena Listy Świętego Mikołaja

. Rysuje je Święty Mikołaj oraz jego pomocnicy. Charakterystyczną cechą tych rysunków jest nawiązanie do dzieciństwa. Właśnie tak rysuje większość dzieci. Jednocześnie chcę podkreślić, że rysunki te są kolorowe i bardzo ale to bardzo pomysłowe. Więcej nie będę zdradzać, bo nie będzie niespodzianki.

Dla mnie bardzo ciekawym elementem książki Listy Świętego Mikołaja J.R.R. Tolkiena były wiersze dla dzieci. Uwielbiam wiersze Joanny Kulmowej, lubię wiersze dla dzieci innych autorów ale te skierowane do własnych dzieci przez Tolkiena są wyjątkowe, ponieważ zawierają ogromną troskę i czułe objęcie neuronów czytelnika. Nie wiem czy autor pisząc je wiedział, że będą wydane, być może nie i stąd taka ojcowska czułość do odbiorcy.

W omawianej książce spotkamy więc perypetie Świętego Mikołaja i jego pomocników. Są nie tylko zabawne ale zawierają bardzo dużo zwrotów akcji, także można poczuć się jakby oglądało się bajkę dla dzieci z okresu Świąt Bożego Narodzenia. Można znaleźć w tej książce również inne elementy. Wyjątkowe rysunki dla dzieci. Piękne wiersze dla dzieci. A przede wszystkim czułość! I właśnie tej czułości życzę wam moi czytelnicy na Święta Bożego Narodzenia.

Zobacz Również:


Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X

18 komentarzy:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce a szkoda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również pierwszy raz czytam o tej książce, ale już wiem, muszę wzbogacić o nią domowe zbiory książkowe. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak jest cudowna. Wypożyczona z miejskiej biblioteki publicznej, nie wiem czy na rynku jeszcze można kupić :(

      Usuń
  3. Nie miałam pojęcia, że powstała taka książka. Szkoda, że nie słyszałam o niej wcześniej. Chętnie sprawiłabym ją sobie na prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie dobra na prezent dla każdego, też chętnie bym kupiła :D

      Usuń
  4. Ta czułość każdemu się przyda. Brakuje nam jej obecnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, a taka ojcowska to szczególnie :)

      Usuń
  5. O książce słyszałam i bardzo chciałabym ją przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie słyszałam o tej książce. Ale widzę że to coś innego, wyróżniającego się spośród całej masy książek 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bardzo stara książka, myślę, że w bibliotece mogłaby się znaleźć...

      Usuń
  7. Rysunki dla dzieci i piękne wiersze skutecznie mnie zachęcają do lektury ,,Listy Świętego Mikołaja'' J.R.R. Tolkiena. Ma nadzieję, że nie będę zawiedziona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) taki powrót do dzieciństwa zawsze jest czymś magicznym :)

      Usuń
  8. Czułość. To dobre słowo, którego zawsze brakuje w takiej ilości by zrobiło się lepiej... A tu proszę, jest. Opisałaś książkę pięknym słowem - czułość. I może dlatego mnie zaciekawiło i milej się zrobiło i cieplej a to ważne w zimę... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojoj, cudna. Ja również o niej wczesniej nie slyszalam. Wyluskalas perelke.

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.