Książka Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści – Jana T. Grossa Elżbieta Rogalska 2019
Obrazek pochodzi ze strony lubimyczytac.pl
Zofia Nał(u)kowska pisała w książce „Medaliony”, że „ludzie ludziom zgotowali ten los”. Te pięć słów doskonale oddaje w bardzo subtelny sposób zawartość omawianej książki Jana T. Grossa pt. „Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści”. Postaram się pokazać ten aspekt za pomocą fragmentów z ów książki. Postaram się odpowiedzieć na pytanie o jaki strach chodzi? Dlaczego właśnie taki? Przytoczę kilka fragmentów, ponieważ najlepiej oddadzą poruszony temat. Książka zawiera zdjęcia.
Generalnie co zasiejesz to zbierzesz; analogicznie: czym poisz umysły obywateli to zbierzesz w ich działaniach. Tak jak teraz wykorzystuje się mass media do walki politycznej, tak kiedyś wykorzystywano ambonę i księży, roznoszono plotki i rozsiewano niepewność oraz lęk za pomocą słowa.
Przed przystąpieniem do czytania tej książki warto wiedzieć, że wywołała ona bardzo dużo kontrowersji wśród zarówno polityków, naukowców jak i zwykłych ludzi. Nie czytajcie jej w nocy, niektóre sceny są naprawdę drastyczne. Aż strach pomyśleć, że rzeczywiście miały miejsce, w tylu tysiącach, setkach tysięcy przypadków.
Najpierw opis z Internetu:
„Książka, której angielskie wydanie wywołało burzę polemik i komentarzy! Jan Tomasz Gross znów dotyka bolesnej tematyki antysemityzmu. Odkrycia, których dokonał, pisząc o sprawie zamordowanych przez polskich sąsiadów Żydów z Jedwabnego, wstrząsnęły opinią publiczną i zmusiły nas do rewizji głęboko zakorzenionej wizji własnej historii. W Strachu... autor analizuje doświadczenia wracających do domów żydów”.
Tak książka ta zawiera bardzo dużo cennych źródeł informacji. Jako doktorantka wiem, że źródło to rzecz niezbywalna dla potwierdzenia istnienia jakiejś teorii. Jest dodatkowo opatrzona ciekawymi przypisami i zawiera bogatą bibliografię. Językowo na zaawansowanym poziomie. Styl określany jako dziennikarski ale w wydaniu naukowym. Autor znany z poruszania trudnych tematów. Temat niezwykle wyczerpująco ujęty na łamach 318 stron (nie licząc bibliografii etc.).
Przytoczę fragment książki dotyczący pogromu kieleckiego „Tyle tylko, że milczenie władz komunistycznych na ten temat, tak samo jak milczenie Kościoła katolickiego, milczenie pasażerów przedziału kolejowego, z którego wywlekano Żyda na bój, to była cisza wołająca wielkim głosem, że mordowanie Żydów stało się w Polsce po wojnie zajęciem niezwracającej za bardzo niczyjej uwagi”.
Książka Jana T. Grossa pt. Strach najbardziej uświadamia fakt, że ów wydarzenia z dziejów historii Polski dotyczą zwykłego człowieka, każdego bez względu na warstwy społeczne: „urzędnicy, robotnicy, młodzież, zwykli ludzie”.
Uprzytamnia również, że plotka prowadzi do śmierci: „Dużo ludzi przyszło – mówiła do kamery Łozińskiemu – brali sobie konserwy i macę, bo dobrze smakuje. A kiedy dziennikarka prowadząca wywiad zapytała o krew chrześcijańskich dzieci, którą Żydzi mieli rzekomo używać do wyrobu macy, starsza pani uśmiechnęła się tylko i zbyła pytanie, wzruszając ramionami”. A przecież właśnie za tą plotkę, prowokację powstał pogrom w Kielcach.
Tak dalej prowadzi dyskusję Jan T. Gross. Mogłoby się wydawać, że linczuje Polaków za to, że zabijali Żydów. Niekiedy nawet ich broni „Komunizm nastał w Polsce po wojnie nie z powodu Żydów, tylko z powodu umów międzynarodowych, marszruty Armii Czerwonej, brutalności NKWD i UB, energii grona ideowych działaczy partii komunistycznej, gorliwości całej watahy koniunkturalistów, którzy gotowi byli zaofiarować swoje usługi każdej władzy, i z powodu paru innych jeszcze uwarunkowań społeczno-geopolitycznych, z którymi Żydzi nie mieli nic wspólnego.”
Jednakże książki warto czytać do końca, bowiem autor wyjaśnia o co mu chodzi z tytułowym Strachem. Jan T. Gross wskazuje „ Bo jeśli ludzi wyróżnionych przez swą żydowskość można było potraktować nieludzko, to znaczy, że nie ma nieprzekraczalnej bariery, z powodu której kogokolwiek nie można by potraktować nieludzko. Dlatego Żydzi są tacy straszni. W ich losie ukazana jest bowiem gotowość nas samych do tego, żeby sobie nawzajem czynić zło”.
Tytułowy ostatni człon, oznacza on moralną zapaść w postaci uczestnictwa Polaków w zagładzie Żydów, na wielką skalę, oczywiście z wyjątkami. Aby się dowiedzieć więcej warto przeczytać całość.
Spis treści:
Henryk Woźniakowski, OD WYDAWCY – I
WSTĘP. „Nie wiem, czy jakiś człowiek poza granicami Polski pojmie i zrozumie […]”
ROZDZIAŁ I. Ile milionów chrześcijan widziało z bliska mękę trzech milionów żydowskich współobywateli?
ROZDZIAŁ 2. „Moszek, to ty żyjesz?”
ROZDZIAŁ 3. „Doszedłem do szofera i powiedziałem mu, że mamy Żydów i chcemy ich wywieźć, aby ich zabić”
ROZDZIAŁ 4. „Nastroje w masach są na ogół dość negatywne”
ROZDZIAŁ 5. „Pamiętaj, że jesteś dzieckiem z dobrego domu”
ROZDZIAŁ 6. „Co ty mi będziesz opowiadała, psiakrew, wszyscy Żydzi są komunistami”
EPILOG. „Józefowo, ja jeszcze żyję”
PODZIĘKOWANIA
BIBLIOGRAFIA
WYKAZ SKRÓTÓW
INDEKS OSÓB
Dziennikarska robota wykonana znakomicie. Zebrany materiał niezwykle bogaty. Językowo na bardzo wysokim poziomie. Uświadomienie wielkiego egoizmu ludzkości w końcu do mnie dotarło. Rzeczywiście istnieje ryzyko, że kiedyś, ktoś z nas, też będzie w czymś tak błahym jak rasa czy ideologia, odstawał od normy i poniesie śmierć. Dobrze jest książkę przeczytać samemu i samemu wyrobić sobie o niej zdanie, ponieważ jest to temat niezwykle trudny, podczas czytania przychodzą różne myśli, często ze sobą sprzeczne.
Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2019. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych oraz problematyki wyższej edukacji.
Zobacz również:
Dobrze, że mamy możliwość czytania tak wartościowych książek. 😊
OdpowiedzUsuńTak to prawda :) dają dużo do myślenia...
UsuńJuż sam fakt, że wywołała wiele kontrowersji, zachęca mnie do poznania tej publikacji. Aż dziw, że dotąd o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńPewnie na początku bardzo skutecznie jej istnienie tuszowano. Wpojono ludziom, że jest zła lub nieodpowiednia dla wieku. Warto przeczytać żeby samemu pomyśleć o całej sytuacji.
Usuń