30 sierpnia 2019

Książka Manson. CIA, narkotyki. Mroczne tajemnice Hollywood Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa Elżbieta Rogalska 2019

Książka Manson. CIA, narkotyki. Mroczne tajemnice Hollywood Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa Elżbieta Rogalska 2019



Prawda zawsze wyjdzie na jaw, nie ważne czy jesteś sędzią, adwokatem, policjantem, komendantem czy guru. Książka Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa pt. „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice hollywood” w tłumaczeniu Radosława Madejskiego, uświadamia jak ważne jest niebagatelizowanie zachowań osób wypuszczonych z więzienia za dobre sprawowanie się w jego murach. Ile cierpienia można było oszczędzić i ile istnień, gdyby kilkoro policjantów nie postanowiło machnąć ręką na wybryki Charlesa Mansona. Każdy przejaw agresji, który jest powtarzalny przez dłuższy okres czasu, jest oznaką zaburzenia psychicznego osoby, która przejawia tą agresję. Dla ochrony siebie i swoich bliskich warto zgłaszać znane przypadki takich zachowań.

Jak książka prezentuje się w sieci? Można zobaczyć pod tym linkiem.

Dobra książka, ponieważ ukazuje jak ważne jest dostrzeżenie agresywnych zachowań dzieci. Działania uwrażliwiające, wzmacniające empatię mogą zapobiec wielu tragediom. To wielka rola rodziców i pedagogów, nauczycieli i wychowawców aby dostrzegli i w porę zaprowadzili do psychologa i psychiatry.

Książka Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa pt. Manson. CIA, narkotyki. Mroczne tajemnice Hollywood

 uświadamia również jak wielką odpowiedzialność niosą ze sobą takie zawody jak: sędzia, adwokat, policjant, naukowiec. Można powiedzieć, że dziw bierze jak wiele gwiazd z Hollywood mogła ulec mani dzieci kwiatów w latach 60 XX wieku (1960r.) i co gorsza miała powiązania z Mansonem.

Do wiadomości publicznej podano informację, że Manson i jego wyznawcy tzw. „Rodzina” zabiła 7 osób. W toku przeprowadzonych przez Toma O’Neilla wywiadów i docierania do kamuflowanych i tajnych dokumentów wynika, że mogło być ich więcej niż 35. Makabryczne informacje podane do opinii publicznej pomogłyby zachować jeszcze większą ostrożność mieszkańców Ameryki. Niestety na jaw wyszły dopiero teraz za sprawą książki „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood”. Zawsze to prawda, choć późna.

Jak wielką rolę odgrywają kuratorzy osób, które wychodzą na zwolnienia warunkowe uświadamia fakt, że gdyby kurator Mansona nie zaniedbywał obowiązków, a później nie dał się omamić ideologii czy filozofii Mansona, ten nie zabiłby tyle osób. Tym bardziej, że kurator Mansona był naukowcem, który badał działanie narkotyków na behawioralne aspekty osobowości myszy, szczurów, a nieoficjalnie za sprawą „Rodziny” człowieka. Uzmysławia to fakt, jak ważne jest przenoszenie badań z myszy i szczurów na możliwość takiego samego zachowania się istot ludzkich, bo przecież okazało się, że były dokładnie takie same. A jakie były, tego dowiecie się czytając książkę Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa pt. „Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood”. Książka jest opatrzona zdjęciami.

Na łamach 600 stron

książki Manson. CIA, narkotyki. Mroczne tajemnice Hollywood Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa

, nie licząc przypisów i bibliografii etc. autor stara się przedstawić tok prowadzonych badań nad tematem odkrycia prawdy, dlaczego Manson i jego wyznawcy zabili tyle osób. Kawał dobrej roboty wykonany, bo czasami zapominamy o tym, że sędziowie i policjanci też mogą maczać palce w przestępstwach, a dotarcie do tajnych informacji i dokumentów graniczy z cudem. Oczywiście osadzenie w więzieniu morderców jest dobrym tego aspektem. Jednak autorowi omawianej książki chodzi o sprawiedliwość prawdy, bo przecież książka Bugliosi’ego jest pełna zakłamań i niedopatrzeń. Była ona przecież jedyną na rynku, na której autor za swoją nierzetelność dostał dużo pieniędzy, a ponadto okłamał czytelników. Sądzę, że dlatego Tomasz O’Neill szukał prawdy. Dodatkowo Bugliosi groził autorowi tytułowej książki, że go zniszczy, gdy ten wykona kawał swojej dziennikarskiej pracy, której on nie wykonał. Zatem zarówno Bugliosi jako sędzia dobrze zrobił osadzając Mansona i jego wyznawców w więzieniu ale też dobrze zrobił O’Neill, że przez 20lat dogrzebał się do tajnych dokumentów i dzięki niemu ujrzały one światło dzienne, ponieważ prawda była zupełnie inna niż pisał sędzia Bugliosi.

Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X


Zobacz również:

21 komentarzy:

  1. Nie moja tematyka, ale mój tata lubi takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poleć, dobrze jest dowiedzieć się czegoś nowego, lepszego, mniej naiwnego o Mansonie i jego zbrodniach niż Helter Skelrer.

      Usuń
  2. Mój narzeczony właśnie czyta tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się dosyć interesująca. W wolnej chwili z pewnością po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie ciekawi, ponieważ nadaje nowe tło dla mocno tragicznej historii...

      Usuń
  4. Oj tym razem to zupełnie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Literatura faktu, może trochę zbliżona do reportażu ;)

      Usuń
  5. Żyłam w czasach, gdy grupa Mansona zamordowała Sharon Tate i doskonale pamiętam ohydę tej zbrodni.
    I u nas wypuszcza się przestępców, którzy ledwo opuszczą mury więzienia popełniają kolejne, w tym również zbrodnie....

    Książka bardzo interesująca i z pewnością niesie przesłanie dla władz amerykańskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszna zbrodnia, tyle osób mogło żyć gdyby nie zaniechania i zaniedbania...

      Usuń
  6. Czytałam wiele recenzji, że warto dać szansę tej książce. Choćby dla samej świadomości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie mogę pojąć jak można tuszować coś, co zabiło ponad 35 osób...

      Usuń
  7. Choć to raczej męska tematyka od czasu do czasu bardzo lubię poczytać takie historie. Ta wydaje się mocna, a i fajnie, że zawiera zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie się zapowiada, lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak... Literatura faktu ale nienaukowa, bardziej dziennikarska... :)

      Usuń
  9. Znam tę historię, teraz ostatnio wiele się o niej mówi za sprawą filmu Tarantino. Ale jakoś nie interesuje mnie ona na tyle, by się w nią jeszcze bardziej zagłębiać, ale na pewno wiele osób zainteresowanych Tate, albo tamta historią na pewno po nią sięgnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie... Poprzednia książka Bugliosiego zakłamała wiele spraw... teraz wyszły na jaw...

      Usuń
  10. Bardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety same narkotyki są straszne i każdy z nas to wie. Moim zdaniem bardzo ważne jest to, aby dobrze reagować kiedy mamy do czynienia z osobą uzależnioną. Z moich wiadomości wynika, ze świetne efekty przynosi detoks narkotykowy w https://detoksfenix.pl/uslugi/detoks-narkotykowy/ więc na dobrą sprawę najlepiej jest go przejść.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja również nie miałam jeszcze nigdy okazji aby zapoznać się z tym materiałem ale jak znajdę możliwość to na pewno to zrobię. Bardzo ważnym dla mnie jest również to, że jak coś to u psychologa https://psycholog-ms.pl/zakres-pomocy/ bez problemów każdy z nas może uzyskać niezbędną pomoc.

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.