Książka Zawsze w porę Agnieszki Krawczyk Elżbieta Rogalska 2021
W moim odczuciu to naprawdę ciekawa książka, chociaż trochę
za bardzo przedłużona, przez mniej więcej 150 stron, przed końcem zaczęłam
się nudzić – oczywiście z momentami ponownego zaciekawienia. I ten koniec…
zmieniłabym trochę układ. Wydaje mi się, że dużo lepiej byłoby zakończyć tom 2
sprawą Hani, a w momencie gdy autorka pisze o tej sprawie dałaby sprawę, którą
ten tom się kończy, po prostu ważniejsze są dla mnie dzieci, od spraw związanych z
rzeczami. Jest to więc książka ogólnie ciekawa ale nierówna. Książkę tę wypożyczyła z MBP moja mama, bo czyta całą serię, więc postanowiłam też
przeczytać całą serię.
Książka Zawsze w porę Agnieszki Krawczyk
Narracyjnie duża część książki Zawsze w porę Agnieszki Krawczyk
Ogromnym plusem
książki Zawsze w porę Agnieszki Krawczyk
Literacko dość ładnie, są długie opisy, które lubię, napisane
bardzo zwiewnie, więc nie przeszkadza ich długość. Nie jest to treść w rodzaju
Orzeszkowej. Autorka stara się wyszukiwać ładne słowa aby trafić w sedno
swojego opisu. Na szczęście nie sprawia to trudności w odbiorze książki.
Dlatego mogę napisać, że to książka zaawansowana literacko. Szczególnie jeśli
porównać ją do zagranicznej książki, do której zostawiam link, do mojej recenzji Milion
Nowych Chwil. Dla tych co chcą sobie przypomnieć, a np. już czytali tą
książkę.
Zobacz również:
Książka
Gdy nadeszło życie Anety Krasińskiej Elżbieta Rogalska 2019
Książka
Nieświęty Mikołaj Magdaleny Kordel Elżbieta Rogalska 2019
Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:) czasami warto się rozerwać z sielankowymi klimatami.
UsuńPróbowałam wiele razy czytać podobne książki, nigdy nie dotrwałam do końca ...
OdpowiedzUsuń:D trzeba mieć na nie parę wieczorów. 4h w ciągu tygodnia, czy miesiąca.
UsuńKsiążki Krawczyk ciągle przede mną.. Chociaż boję się, że też by mi się mogły trochę dłużyć...
OdpowiedzUsuńNie trzeba przecież czytać całości w jeden dzień. Ja czytam maksymalnie 200 str. na dzień, jeśli goni mnie termin odbioru kolejnej książki. Normalnie zaś czytam 50-100 str. do poduszki.
UsuńCzuję, że mam ochotę przeczytac. Tylko kiedy... ostatnio chroniczny brak czasu...
OdpowiedzUsuń:) kiedyś tam się pewnie znajdzie. Uważam, że można sobie pozwolić na czytanie minimum 20 stron dziennie = góra 30 minut czytania, jeśli książka jest zawiła jak filozofia świadomości. :D
UsuńBardzo lubię powieści Agnieszki Krawczyk. Tej jeszcze nie miałam okazji czytać.
OdpowiedzUsuńDzieje się u ciebie. Musisz mieć niezłe tempo czytania. Uważam, że spodoba się Tobie. Masz dużo powieści obyczajowych na blogu.
UsuńMam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka jako kolejna część serii, powinna być przeczytana przez osoby, które serie zaczęły. :)
UsuńTo raczej nie mój typ literatury, więc raczej skupię się na tym co już czeka na mnie na moim regale.
OdpowiedzUsuń:) Pewnie! Każdy ma swoje ulubione gatunki.
UsuńKurczę trochę się obawiam tej,, nudy" o której piszesz. Lubię kiedy historia od samego początku mnie wciąga lub czymś zachwyca. Obawiam się, że mogłabym się rozczarować....
OdpowiedzUsuńTylko ostatnie 150 stron jest nieco przedłużone na siłę ale w nich też zawierają się ciekawe momenty.
UsuńTego typu książki raczej mnie nudzą, więc nie mam w planach sięgania po tą powieść.
OdpowiedzUsuń:) może zajrzyj do innych notek.
UsuńOd jakiegoś czasu planuję przeczytać coś od tej autorki.
OdpowiedzUsuń:) myślę, że warto czasami sięgnąć po utwory Krawczyk. :)
UsuńHm... w sumie sama nie wiem, co napisać, bo średnio przepadam za obyczajówkami, ale cieszę się, że dobrze Ci się czytało ;)
OdpowiedzUsuńKsiążki obyczajowe są specyficzne. Lubię w nich to, że opowiadają o zwykłym życiu.
UsuńBędę ją mieć na uwadze :)
OdpowiedzUsuń:) myślę, że to książka obyczajowa, która może zaskoczyć.
Usuńnie moja tematyka książkowa niestety:)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńRaczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń:) może kiedy indziej akurat będzie taka lubiana przez Ciebie propozycja. :)
Usuńthanks for your visit. :)
OdpowiedzUsuń