Książka Miłość leczy rany Katarzyny Bondy Elżbieta Rogalska
2020
Immanuel Kant wiele zmienił w postrzeganiu rzeczywistości
przez człowieka. To ten filozof wprowadził wyobraźnię do pojmowania przestrzeni
i czasu. Za sprawą Kanta Isaac Newton przestał obowiązywać, jego
matematyczno-geometryczne wyobrażenie świata nie było już obowiązujące. Piszę o
tym, ponieważ książka Miłość leczy rany Katarzyny Bondy czerpie garściami z
tego przełomu. To znaczy bardzo, bardzo bazuje na wyobraźni, tylko nie wielka
ilość książki jest racjonalna. Być może właśnie to miało w czytelniku wzbudzić
zainteresowanie.
Książka Miłość leczy rany Katarzyny Bondy
jest miszmaszem
gatunków. Znajdziemy w niej zarówno elementy – i to jest słowo kluczowe, takich
gatunków jak: kryminał, powieść obyczajowa, fantasy. Trochę jak połączenie
książek kryminalnych z książka Stara Baśń oraz fantastyką Marty Tomaszewskiej i
powieściami obyczajowymi np. Magdaleny Kordel. Wydaje mi się, że to dobre
rozwiązanie dla książki mającej 728 stron. Dzięki temu akcja się toczy,
bohaterowie przeżywają różne historie, nie ma nudy, chociaż można momentami
odnieść wrażenie, że wszystkiego jest za dużo – ale co to za problem! Odłóżcie
wówczas książkę, niech pooddycha a czytelnik nabierze przestrzeni.
Podobno
Katarzyna Bonda pisała tą serię Trylogia kryminalna
Wiara – Nadzieja – Miłość przez 18 lat
. Pierwszy tom, który właśnie omawiam,
jest powieścią o Wierze. Podczas czytania cały czas nasuwała mi się piosenka
Piotra Roguckiego i zespołu Coma „Istnieje przestrzeń gdzie/Wielka wiara tłumi
lęk!/”. Jest to powieść o dziejach dwóch rodów z Kazachstanu. Szczególnie
jednego z nich. Dawniej jeden bohater rodu był zmuszony zabić 7 osób z rodu przeciwnego. Proces
sądowy toczy się jednak w Polsce, tam gdzie ukrywa się bohater. Był on przez 5
lata nieuchwytny, pomimo rozesłanych listów gończych. W końcu polska
prokuratura wzięła się za sprawę z Kazachstanu. Przez 700 stron śledzimy w jaki
sposób doszło do tragedii, wraz z jej wszelkimi szczegółami i obyczajową
historią miłosną. Koniec powieści to proces, w którym bohater zostaje… no
właśnie: winny czy niewinny? Tego dowiecie się czytając całość powieści, a
raczej tomu 1 nowej serii kryminalnej autorstwa Katarzyny Bondy.
Zobacz również:
Książka
Nieświęty Mikołaj Magdaleny Kordel Elżbieta Rogalska 2019
Książka
Zaginiona Piotra Kościelnego Elżbieta Rogalska 2020
Kup Tekst ode mnie
Mam w planach, gdyż bardzo cenię sobie prozę autorki.
OdpowiedzUsuń:) a to moja pierwsza styczność z tą prozą, tej autorki. :)
UsuńBardzo rzadko czytam polskich autorów, więc nie wiem, co mam sądzić. Spotykałam na półkach książki K. Bondy, ale nigdy po żadną nie sięgnęłam i nie wiem, czy chcę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam polskie książki. Uważam, że są często bardziej literackie od tych zagranicznych - chociaż te bywają naprawdę wyjątkowe.
UsuńNie ukrywam że chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuń:) myślę, że mogłoby się Tobie spodobać.
UsuńTwórczość autorki to raczej nie mój klimat.
OdpowiedzUsuń:) trzeba przyznać, że jest specyficzna.
UsuńSzczerze mówiąc nie przepadam za elementami fantastyki w beletrystyce... Myślę, że nie odnalazłabym się w tej książce.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wszystkiego dobrego na nadchodzący Nowy Rok :)
Dużo zdrowia! Myślę, że tutaj jest tego dość mało, bardziej może są to wierzenia, zabobony, okultyzm etc.
UsuńJeszcvze nie znam, troche Bondy przeczytałam, może być. ;)
OdpowiedzUsuń;) ta książka jest trochę inna, nie jest to typowy kryminał.
UsuńCiekawa pozycja!
OdpowiedzUsuń:) inna niż reszta. Na pewno się tym wyróżnia.
UsuńBondy czytałam jedną książkę i nie mam w planach więcej :/
OdpowiedzUsuń:) ja jestem ciekawa jak autorka pisze mniejsze książki.
UsuńNa bank prędzej czy później po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
:) jest nietypowa.
UsuńWitaj ♡
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej twórczości, ale chętnie poznam! Kocham poznawać nowe książki :) Jak będzie okazja na pewno po nią sięgnę :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
:) to moja pierwsza książka tej autorki. Ciekawi mnie jak wypadają inne jej książki na tel tej pisanej 18lat.
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia!!! i radości!!! mało smutków!!!
UsuńTakie misz-masze rzadko wychodzą dobrze. Może kiedyś się skuszę?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
:) wychodzą dobrze, bo trudno je określić, skoro nie są nigdzie przypisane... :D noi wzbudzają jakieś emocje, ponieważ wpadając w jeden świat i wypadając w drugi, co jakiś czas na zmianę, trudno się nudzić.
UsuńZobaczyłam nazwisko Kanta na początku tekstu i zimny pot mnie oblał
OdpowiedzUsuń:d dlaczego? :D czyżbyś nie lubiła filozofii?
UsuńLubię prozę autorki. Ten tytuł jeszcze przede mną, ale jak najbardziej mam go w planach.
OdpowiedzUsuń:) ostatnio Katarzyna Bonda święci sukcesy wraz z Remigiuszem Mrozem. Pewnie ma sporo fanów. To moja pierwsza styczność z jej utworami.
Usuń