Książka Kasztanowy ludzik Sorena Sveistrupa Elżbieta
Rogalska 2020
Jeśli lubisz robić ludziki z kasztanów, to zastanów się czy
warto sięgnąć po tę książkę. Oczywiście z przymrużeniem oka. Nie każdy kto robi
kasztanowe ludziki jest zły. Autor miał genialny pomysł żeby w kryminał wpleść
kasztany, ponieważ teraz za każdym razem gdy wyjdę do Parku i zobaczę kasztany
i kasztanowce, będę sobie przypominać tą książkę. O tyle fajnie, że książka
Kasztanowy ludzik Soren Sveistrupa jest naprawdę dobrze napisana. Na łamach 556
stron czytamy historię kryminalną w krajach skandynawskich.
W książce Kasztanowy ludzik Sorena Sveistrupa
można zobaczyć
jak skonstruowana jest praca w policji w krajach Skandynawskich. Moim zdaniem
różni się nieco od tej w Polsce i od tej w Ameryce, i Anglii. Przeczytałam już
naprawdę sporo kryminałów, szczególnie polskich autorów jak m.in.: Joanna
Chmielewska – właściwie to wszystkie jej narracje; Aneta Kańtoch; Ryszard
Ćwirlej; Remigiusz Mróz; Adam Bahdaj; Krzysztof Bochus; Max Czornyj; Marek
Stelar; Piotr kościelny; Robert Małecki; Klaudia Muniak; Aleksandra Borowiec; Przemysław
Semczuk. Zagranicznych nie będę wymieniać w końcu notka ta ma dotyczyć wybranej
książki. W śledztwo jest zaangażowanych co najmniej 4 policjantów. Ciekawe jest
też to, że mogą oni starać się o osiągnięcia
w wykrywalności przestępców i ich zapobieganiu w przypadku seryjnych
morderców, a w zamian za to przenieść się do tzw. „lepszego” wydziału
policyjnego. Jeszcze nie przeczytałam książki polskiego autora, która mówiłaby
o tym samym. Co najwyżej było przeniesienie z ulicy do wydziały zabójstw. Tutaj
autor pokazuje przejście do lepiej wyposażonego wydziału zajmującego się tym
samym. Podczas czytania można również zauważyć, że w policji dużo zależy od
przełożonego, jednak to determinacja wyznaczonych śledczych ma kluczowe
znaczenie dla powodzenia sprawy.
Książka Kasztanowy ludzik Sorena Sveistrupa
ginął kobiety i
dziewczynki. Sprawcę szukają policjanci od wielu lat, a ten ukryty znowu
powraca, by robić to co zaczął. Jedną z głównych ról grają kasztanowe ludziki,
które sprawca pozostawia na miejscu zbrodni, w różnych miejscach, naprawdę
rożnych, nie tylko w otoczeniu. Niektóre opisy są bardzo drastyczne, widać, że
to nie jest pierwszy kryminał autorstwa Sorena Sveistrupa. Tutaj chciałabym
nadmienić, że autor ten jest również twórcą: scenarzystą i producentem serialu
The Killing.
Narracja
w książce Kasztanowy ludzik Sorena Sveistrupa
nie
jest szczególnie wymagająca. Autor używa słów z zakresu z jakim dorosły człowiek
powinien sobie poradzić. Nie wyszukuje ładniejszych czy słowa zastępującego
większy opis. Książkę tą czyta się dość szybko, chociaż ze względu na ilość
stron może wydawać się, że ciągnie się i ciągnie, nic bardziej mylnego! Jest
tam tylu bohaterów, że czytelnik nie ma czasu na nudę. Dodatkowo chce się
dowiedzieć kto jest sprawcą – a tego chyba nikt się nie domyślał… oraz czy ktoś
zostanie uratowany, zanim kasztanowy ludzik znowu zrealizuje swój plan.
Zobacz również:
Książka
Rzeźnik Maxa Czornyja Elżbieta Rogalska 2019
Książka
Czyjaś Córka David’a Bell’a Elżbieta Rogalska 2020
Elżbieta Rogalska
Kup Tekst ode mnie
Dużo już słyszałam o książce, ale to nie mój klimat.
OdpowiedzUsuń:) pewnie, nie każdy lubi zagadki.
UsuńCzytałam o tej książce kilka zachęcających recenzji. Może więc w przyszłości się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuń:) myślę, że mogłaby się Tobie spodobać.
UsuńMam tę książkę w planach
OdpowiedzUsuń:) dobra jest!
UsuńLubię historie kryminalne ❤
OdpowiedzUsuń:) czasami trzeba się rozerwać.
UsuńElu Właśnie przypomniałaś mi, że ta książka już długo czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce i czas się wreszcie za nią zabrać. 😊
OdpowiedzUsuń:) Pewnie, jest całkiem dobra.
UsuńCiekawy pomysł, faktycznie, potem może sie od razu kojarzyć. :)
OdpowiedzUsuń:) miał autor świetną myśl.
UsuńNie raz miałam szansę sięgnąć po tą książkę, jednak jakoś nie interesuje mnie na tyle żebym chciała ją przeczytać, bo jak na razie czytelniczo jestem w zupełnie innych rejonach literatury.
OdpowiedzUsuń:) a ja lubię sobie robić taki misz-masz literacki.
UsuńMuszę kiedyś przeczytać, bo słyszałam dużo dobrego o "Kasztanowym ludziku". Polecała mi go m.in. znajoma osoba. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuń:) szybko się czyta, mimo grubości.
UsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka, szczególnie te wplecione kaszany :)
OdpowiedzUsuń:) początkowo trudno zrozumieć o co autorowi chodzi z tymi kasztanami ale później się wszystko klaruje.
UsuńSwojego czasu było o niej głośno. Pewnie kiedyś dam jej szansę, okładka mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńTo prawda. Sama inspirowałam się czyimś blogiem podczas wyboru książki. Czekałam na nią z pół roku w kolejce, w MBP.
UsuńW mojej bibl akurat na tę była krótka kolejka swojego czasu, ale np. żeby się dostać do nowej Daniel Steell, to nawet ok roku trzeba czekać haha. Niewiele lepiej jest z Michalakową czy Lucindą Riley, no i Bonda też jest bardzo pożądana, do niedawna też Mróz i Chmielarz.
UsuńAle fajny tytuł. Lubię skandynawskie kryminały, więc mnie zainteresowałaś. ;)
OdpowiedzUsuńOstatnimy czasy kryminały to znak rozpoznawalny Skandynawii.
UsuńCzytałam o tej opowieści różne recenzje i rekomendacje. Każdy podkreśla jednak, że jest świetnie poprowadzona narracja. To ponoć opowieść, która sama się czyta... chyba się skuszę:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)
:) czytałam tę książkę w porze jesiennej. Bardzo ciekawie wtedy wypadła, ponieważ szłam parkiem z kasztanowcami. :D
UsuńCzytałam ją i bardzo miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńTak, właśnie chyba z twojego bloga ją wyhaczyłam. :)
UsuńHistoria kryminalna jest jedną z moich ulubionych, ponieważ mogę się tam uczyć psychologii. Ta książka zostanie umieszczona na mojej liście książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tej książki. Pozdrowienia.
:) tak, w kryminałach psychologia jest jak najbardziej potrzebna. :)
UsuńWitaj ♡
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja. O książce niestety nie słyszałam. Nie wiem czy wpadłaby w moje gusta, ale jestem otwarta na nowości, wiec czemu by nie spróbować? :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
:) parę lat temu było o niej głośno.
UsuńOjejej... ja jestem trochę do tyłu, ale powoli nadrabiam zaległości :D
Usuń;) ja też!
Usuńuuu mam niebywałego smaka na ową pozycję:D pochłonęłabym ją od razu:)
OdpowiedzUsuń:) też tak miałam!
UsuńMam w planach tę książkę, bo wiele dobrego o niej słyszałam. ;)
OdpowiedzUsuń:) dobry kryminał skandynawski - podkreślam to, bo oni mają swoje specyficzne klimaty.
UsuńJak byłam mała to w szkole podstawowej robiliśmy takie ludziki :) Książka mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuń:) tak też mam takie wspomnienie ze Szkoły Podstawowej. Później robiłam w domu, co roku.
UsuńBardzo fajna książka.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się ją czyta.
UsuńMi się ona średnio podobała :)
OdpowiedzUsuńMa słaby moment. Jednakże jako całość jest naprawdę dobra.
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale wydaje się być ciekawa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rok temu było o niej głośno! :)
UsuńFabularnie faktycznie się autor postarał, ale mnie policjanci strasznie denerwowali! Przez to ciężko mi się czytało ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/