Właśnie w ten weekend skończyłam czytać książkę pt.
„Porozumienie bez przemocy”
Marshalla Rosenberga. Postaram się wam przekazać to co uważam za najważniejsze, choć w książce jest wiele więcej informacji i tematów, jak np. wyrażanie gniewu bez przemocy. Dlatego zachęcam do przeczytania całości.
Jeżeli zdarza się, że twoje komunikaty zostają odbieranie nie tak jak byś chciał/a, albo wręcz zupełnie przeciwnie . Jeżeli zdarza się, że mimo prób wspierania kogoś, nie udaje ci się go podnieść na duchu – to ten wpis będzie Ci pomocny.
Pierwszym warunkiem porozumienia bez przemocy jest to, że gdy słuchasz czyjejś wypowiedzi oddal swoje emocje na bok, zachowaj je dla siebie, popatrz na tę osobę z empatią, doświadcz jej perspektywy. W pierwszym członie swojej odpowiedzi zastosuj spostrzeżenie, czyli to co powiedział przedmówca, następnie odnieś się do jego potrzeb, jaką potrzebę chciał przekazać w tym co mówi, a następnie wyraź prośbę, która pozwoli ci na pełne zrozumienie z drugą stroną.
Np. Ewa: Oh nie uwierzysz co mi się przytrafiło, najpierw zwiał mi tramwaj a później autobus, przez to spóźniłam się na ćwiczenia i mam nieobecność i mimo tego że byłam na większej części zajęć muszę ponownie na nie iść żeby je odrobić.
Kasia : (pamiętając o zachowaniu porozumienia bez przemocy) Spóźniłaś się tylko na krótką część zajęć, chciałabyś żeby to zostało uwzględnione, czy dobrze rozumiem?
Wiktoria: (zwyczajnie bez PBP) co ty nie powiesz, też miałam taką sytuację, no to musisz iść.
Widać w powyższym przykładzie wyraźną różnicę w odpowiedzi. Kasia cofa swoje emocje, dostrzega to co dzieje się z koleżanką i empatycznie pyta czy dobrze zrozumiała to co usłyszała, wyrażając potrzebę koleżanki. Natomiast Wiktoria przechodzi od razu do swoich doświadczeń i radzi co ma koleżanka zrobić, podkreślając, że nie ma wyboru - zapominając co to empatia i potrzeby drugiego człowieka.
Najważniejsze to: - spostrzeżenie – potrzeba – prośba.
Warto stosować w praktyce, początkowo może się to wydawać dziwne i możesz czuć się nieswojo ale zauważysz różnicę z jaką wychodzą od ciebie znajomi. Zobaczysz, że wraz z dotarciem do sedna sprawy całe napięcie z nich opada i ciało się rozluźnia.
autor: Elżbieta Rogalska: z wykształcenia technik informatyk, pedagog. Pracuje jako copywriter - content marketer.
Pedagog,
technik informatyk. Publikowała na łamach: "Edukacja i
Dialog", "Nestor" i licznych portalach edukacyjnych i
poetyckich.
Zajmuje się tematyką: Przywództwem w edukacji, Tanatopedagogiką,
Ciszą w życiu i twórczości Janusza Korczaka, Sytuacją
Szkoły Wyższej w Polsce, Michelem Foucaultem, Reportażem,
Horrorem wampirycznym, Mateuszem Grzesiakiem, Justyną
Nowotniak, e-commerce, content-marketing, SEO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.
Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.