17 lipca 2020

Książka Masa krytyczna. Jak jedno z drugiego wynika Philipa Balli Elżbieta Rogalska 2020


Książka Masa krytyczna. Jak jedno z drugiego wynika Philipa Balli Elżbieta Rogalska 2020




Książkę tą wypożyczyłam myśląc, że to filozofia nauk społecznych. Okazało się, że to książka nauk przyrodniczych (fizyka, chemia, biologia itd.). Trudno się czyta tego typu książki, które nie leżą w gatunku Twojego wykształcenia albo zainteresowań. Jednak przeczytałam i nie żałuję, są np. odniesienia do Kartezjusza czy psychologicznych teorii myślenia grupowego lub psychologii tłumu.


Książka Masa krytyczna Philipa Balli

jest możliwa do przeczytania przez humanistów. Jednak język jest dość specjalistyczny i można odnieść wrażenie, że to zupełnie nie ten świat, w którym przyszło nam żyć na co dzień. Ciekawe, ponieważ to właśnie nauki humanistyczne i społeczne uznaje się za te wyzbyte codzienności, normalnego życia. Studiuję pedagogikę już osiem lat i jednak to właśnie pedagogika zawiera elementy tej codzienności. Może fizyka, informatyka, biologia etc. przydają człowiekowi narzędzi do egzystowania ale jednak to nauki społeczne i humanistyczne przybliżają całokształt ludzkich działań, proponują rozwiązania związane z normalnym życiem, narzędzia pozwalające na radzenie sobie z codziennymi problemami natury wychowawczej, społecznej, osobowej i psychicznej. Mam wrażenie, po tej książce, że nauki przyrodnicze podupadłyby bez tych społecznych i humanistycznych. Można tylko pozazdrościć większego angażu finansowego w sektor IT.


Książka Masa Krytyczna Philipa Balli

uprzytomniła mi, że to nie humanistyka, nie nauki społeczne, nie język polski jest tym co gmatwa życie i nie pozwala na szczęście. Jednak to tzw. Zagłada matematyczna (zachęcam do przeczytania tej książki), która nie istniałaby bez nauk przyrodniczych powoduje te ogromne różnice społeczne. Innymi słowy książka ta uświadamia jak nauki przyrodnicze wdzierają się na pole badań nauk społecznych typu: socjologia, psychologia, pedagogika. Trzeba tylko czytać między wierszami, chociaż według mnie jest to podane dość jasno i wyraźnie. 


Książka Masa Krytyczna Philipa Balli

obala też wiele mitów związanych z naukowością nauk przyrodniczych. Pamiętajmy, że do niedawna nauki przyrodnicze nie chciały dopuścić nauk społecznych i humanistycznych jako prawdziwej nauki, tymczasem okazuje się, że czerpią swoją wiedzę z dużo gorszych narzędzi i metod niż wspomniane nauki społeczne i humanistyczne, a nie gardzą też tymi przysługującymi tym naukom. Oczywiście nauki przyrodnicze i narzędzia przez nie wytworzone też służą ludziom, bo jak np. rozpatrzeć 5 mln. wniosków o kredyt, w 5 minut, bez komputera i jego analizy? Jednak kwintesencją działalności człowieka są nauki społeczne i humanistyczne, które ukazują jego myśl, twórczość, sposób bycia etc..

Zobacz również:

Elżbieta Rogalska Absolwentka pedagogiki Uniwersytetu Szczecińskiego. Członek Pracowni Badań nad Twórczością Joanny Kulmowej. Rektorskie stypendium Uniwersytetu Szczecińskiego uzyskała w latach 2015-2017, Stypendium dla najlepszych doktorantów w latach 2018-2020. Autorka Publikacji naukowych (w "Qualitative Inquiry", "Kultura-Społeczeństwo-Edukacja", "Pedagogika Szkoły Wyższej", "Nauczyciel i Szkoła","Kognitywistyka i Media w Edukacji"), literackich (w "Nestor") oraz ponad 76 publikacji popularno-naukowych. Zainteresowania badawcze oscylują wokół pedagogii Joanny Kulmowej, Janusza Korczaka, Edukacji Artystycznej, „Tanatopedagogiki", Józefa Tischnera, Michel Foucaulta, Jana Pawła II, badań biograficznych, autoetnografii oraz problematyki wyższej edukacji. https://orcid.org/0000-0001-7529-315X



38 komentarzy:

  1. Coś wiem na temat czytania książek nie będących w kręgu zainteresowań. Jednak tym samym zainteresowała mnie historia sztuki,więc nie ma tego złego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) hmmm tutaj historii sztuki nie ma ale może filozofia nauk przyrodniczych też coś przed Tobą odkryje.

      Usuń
  2. Chyba nie w moim typie książka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D taka naukowa ale bardziej popularnonaukowa.

      Usuń
  3. Czasem warto sięgnąć po coś całkiem spoza swojej dziedziny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też prawda. Dużo ciekawych rzeczy dowiedziałam się dzięki tej książce z nauk przyrodniczych.

      Usuń
  4. Tym razem jednak nie dla mnie pozycja, acz zainteresowani taką tematyką na pewno będą zadowoleni. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej książki, z pewnością wiele bym się z niej dowiedziała nowych rzeczy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że dla tych dla których nie jest to temat codzienny, będą mogli dowiedzieć się naprawdę dużo.

      Usuń
  6. książka na pewno ciekawa, ale na ten moment nie mam jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) taka raczej dla naukowców, ewentualnie dla tych co lubią się dowiadywać różności.

      Usuń
  7. Na razie nie skuszę się ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może kiedyś dam jej szansę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) będzie czekała. :D tak mi się wydaje.

      Usuń
  9. Och, pogarda dla humanistów jest wręcz nie do określenia. Nie pojmuję, nie rozumiem, tym bardziej, że wszyscy korzystają z nauk humanistycznych. Wysokość jednych nad drugimi i udowadnianie tego naprawdę jest niepotrzebne. Wszystko jest dla ludzi. Jeden jest mocniejszy w tym, drugi w tamtym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) jest i będzie. To prawda, tylko, że zawsze finansowanie działań jest większe w sektorze nauk przyrodniczych. Patrząc, że mam dokumenty uprawniające mnie do wykonywania zawodów z obu tych nauk (i przyrodniczej i humanistyczno-społecznej), w związku z tym, wiem ile trzeba się napracować umysłowo i w jednym i w drugim, uważam, że obie powinny być finansowane tak samo. Warto o tym mówić dla lepszej przyszłości pokoleń humanistów.

      Usuń
  10. Książka nie dla mnie, ale myślę, że można z niej wyciągnąć chociaż parę interesujących informacji nawet jeśli to nie nasze tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. ;) myślę, że czasem warto przeczytać coś spoza naszego tzw. "konika".

      Usuń
  12. Obawiam się, ze miglabym jej nie zrozumieć

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka ciekawa, ale teraz nie planuję jej czytać. Może kiedyś... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. :D może za tydzień książka będzie bardziej w guście Twoim. Też fajna, Yoyo Moyes szykuje.

      Usuń
  15. Ja raczej nie sięgam po książki popularnonaukowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie to bardziej recenzja książki Tak wygląda prawdziwa poetka, podciągnij się! :)

      Usuń
  16. Powiem Ci, że zaintrygowałaś mnie tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytając książki spoza kręgu naszych zainteresowań możemy się dowiedzieć wielu nowych i zaskakujących rzeczy 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, można sobie na to pozwolić, co jakiś czas.

      Usuń
  18. Chyba jednak nie bardzo. Sama mam dużo wspólnego z naukami biologicznymi i podejście w książce, że czerpiemy niby z gorszych źródeł naszą wiedzę jest bardzo... słabe ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie piszę, że gorszych. Podobnych, a nawet tych samych co humaniści (mam tutaj na myśli nawet pedagogikę, ponieważ do niedawna wchodziła w skład nauk humanistycznych, a dopiero od niecałego roku jest w naukach społecznych). Przeczytaj a się przekonasz. Dobrym przykładem jest wywiad, myślę, że w naukach biologicznych jest to jedna z podstawowych metod. Właściwie za każdym razem, gdy idę do lekarza jest ona stosowana.

      Usuń
    2. Swoją drogą Twoja wypowiedź wiele mówi o Tobie, jako biologu. Wskazuje np. wywyższanie się tej grupy zawodowej. Znasz chociaż metody badawcze wykorzystywane w poszczególnych dyscyplinach przynależących do nauk humanistycznych i społecznych?

      Usuń
  19. Z chęcią sięgnę. Lubię tego typu wyzwania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google oraz inne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Zostawiając komentarz wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Wszystkie prezentowane treści na blogu są mojego autorstwa, chyba, że zaznaczono inaczej. Podlegają one ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Zabronione jest kopiowanie i rozpowszechnianie umieszczonych treści bez mojej zgody.